Jason deCaires Taylor, znany z tworzenia podwodnych muzeów i fascynujących rzeźbiarskich instalacji, na miejsce swojej nowej „wystawy” wybrał Francję. Jego dzieła dotychczas spoczęły już na dnie mórz i oceanów w takich miejscach, jak Meksyk, Grenada, Bahamy, Lanzarote, Norwegia i Australia. Jego instalacja ustawiona przy wybrzeżu Malediwów została częściowo rozebrana przez tamtejszą policję, gdy uznano ją za obraźliwą. 

Nowe podwodne muzeum znajduje się w pobliżu Wyspy Świętej Małgorzaty (Ile Sainte-Marguerite), największej z Wysp Leryńskich znajdujących się tuż przy wybrzeżu Cannes. To pierwsza instalacja tego brytyjskiego artysty na Morzu Śródziemnym.  

Sześć gigantycznych portretów

Otwarta pod koniec lutego wystawa powstawała przez cztery lata. Składa się z sześciu ogromnych trójwymiarowych rzeźb. Każda z nich ma ponad dwa metry wysokości i waży około 10 ton. Rzeźby są umieszczone na głębokości od dwóch do trzech metrów i „spoczywają na połaciach białego piasku pomiędzy falującymi łąkami trwa morskich posydonia [gatunek trawy] w chronionej południowej części wyspy” - czytamy w opisie instalacji. 

– Niewielka głębokość i bliskość brzegu sprawiają, że miejsce to jest łatwo dostępne, a krystalicznie czyste wody zapewniają idealne warunki do nurkowania z rurką – dodaje deCaires Taylor.

(fot. Jason deCaires Taylor/underwatersculpture.com)

Teren, na którym ustawiono rzeźby, był wcześniej miejscem nieużywanej już infrastruktury morskiej. „Częścią projektu było oczyszczenie terenu i usunięcie odpadów morskich, takich jak stare silniki i rurociągi, w celu stworzenia miejsca pod instalację dzieł sztuki, które zostały specjalnie zaprojektowane, przy użyciu materiałów o neutralnym PH, aby przyciągnąć faunę i florę morską” - wyjaśnia pracownia artysty.

Ponadto miejsce to zostało odgrodzone od ruchu morskiego i łodzi tak, aby było bezpieczne dla miłośników nurkowania z rurką i płetwonurków. Ograniczenie ruchu pozwoli też zapobiec uszkodzeniom instalacji.

(fot. Jason deCaires Taylor/underwatersculpture.com)

Żelazna Maska i maska morza

Rzeźby są portretami – czy raczej wariacją na temat portretów – sześciu członków lokalnej społeczności. Uczestnicy projektu pochodzą z różnych grup wiekowych, zawodowych i społecznych. I tak jeden z portretów przedstawia 80-letniego miejscowego rybaka Maurice'a, a inny 9-letnią Anouk - uczennicę szkoły podstawowej.

Jak wyjaśnia artysta, na początku prac wykonał odlewy twarzy wybranych do projektu kandydatów. Następnie każda z twarzy została znacznie powiększona, aby uzyskać odpowiednią wielkość rzeźb. Każda z rzeźbionych twarzy została także „przepołowiona” tak, aby zewnętrzna część rzeźby przypominała maskę. 

DeCaires Taylor podkreśla, że motyw maski łączy się z historią Wyspy Świętej Małgorzaty. Miejsce to jest bowiem znane jako to, w którym uwięziono Człowieka w Żelaznej Masce. Znana z filmów i książek postać istniała naprawdę, choć nigdy jednoznacznie nie ustalono, kim był tajemniczy więzień. 

(fot. Jason deCaires Taylor/underwatersculpture.com)

Wiadomo jedynie, że zmarł 19 listopada 1703 w Bastylii, gdzie trafił po pobycie na wyspie. Niektóre źródła twierdzą, że był to włoski dyplomata Marchiali, inne że chodziło o przyrodniego brata króla Ludwika XIV. Z kolei Alexandre Dumas sądził, że Żelazna Maska to brat bliźniak króla Ludwika XIV, co – jak twierdził – wynika z listów więźnia i jego strażnika. 

„Rozszczepiona maska to metafora oceanu. Jedna strona maski przedstawia siłę i sprężystość, druga kruchość i rozkład. Z lądu widzimy powierzchnię, spokojną i pogodną lub potężną i majestatyczną. To jest widok maski morza. Jednak pod powierzchnią znajduje się kruchy, doskonale wyważony ekosystem – taki, który przez lata był stale degradowany i zanieczyszczany przez działalność człowieka” - tak koncepcję instalacji wyjaśnia studio deCaires Taylora.

(fot. Jason deCaires Taylor/underwatersculpture.com)

Podwodne instalacje na całym świecie

Pierwsze podwodne muzeum brytyjskiego artysty powstało u wybrzeży karaibskiej wyspy Grenada w 2006 roku i składało się z 75 rzeźb zajmujących powierzchnię 800 metrów kwadratowych. Jednak jedną z najsłynniejszych jego prac jest instalacja w Narodowym Parku Morskim Isla Mujeres w Meksyku, która zawiera ponad 500 trwałych rzeźb naturalnej wielkości, znajdujących się około 10 metrów pod powierzchnią wody.

W 2014 roku deCaires Taylor odsłonił rzeźbę kobiety klęczącej na dnie oceanu u wybrzeży Bahamów, a w 2017 roku pierwsze w Europie podwodne muzeum rzeźby, w którym znajduje się ponad 300 postaci naturalnej wielkości u wybrzeży Lanzarote.

W 2018 roku stworzył instalację o nazwie Coralarium u wybrzeży Malediwów. Została ona częściowo usunięta przez policję po tym, jak Abdulla Yameen, były prezydent wyspy, nakazał rozebranie rzeźby. Kontrowersje wywołała fakt, że islam (oficjalna religia na Malediwach) zakazuje przedstawiania bożków. Praca deCaires Taylora wywołała krytykę ze strony duchownych, choć artysta podkreślał, że rzeźby nie miały charakteru religijnego. 
Wystawa nadal istnieje, ale można w niej zobaczyć jedynie rzeźby powstałe z ponad 500 ceramicznych rozgwiazd, które zostały zaprojektowane w celu przyciągnięcia różnorodnych ryb i skorupiaków. Nie znajdziemy tu – jak w pozostałych instalacjach – postaci ludzi.