Grobowce znaleziono podczas prac nad instalacją nowej rury wodnej na Świętej Wyspie u wybrzeży Northumberland. Były zakopane na tamtejszym parkingu. 

Szczątki mogą pochodzić z czasów średniowiecznych

Uważa się, że szkielety mogą być średniowieczne, ale są w bardzo dobrym stanie. Przemawiając na środowym posiedzeniu Rady Lokalnej Ashington i Blyth, asystent archeologa hrabstwa, Nick Best, powiedział o postępach w poszukiwaniu. –To bardzo zaskakujące i rozpalające ciekawość znalezisko. Grupa archeologów pracujących na miejscu znalazła siedem miejsc pochówku.

Best twierdzi, że w okolicy grobowców może być jeszcze więcej. Archeolodzy ciągle pracują na miejscu i szukają nowych śladów. Istnieje wielka szansa, że kolejne szkielety mogą być jeszcze starsze niż te, które do tej pory znaleziono.

– Zakładamy, że jest ich jeszcze więcej. Nie oceniliśmy jeszcze jak stare one są, ale istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że pochodzą z czasów średniowiecznych – kontynuował Best. 

Historia Lindisfarne

Lindisfarne ma długą i bogatą historię. Tamtejszy klasztor został założony około 634 roku przez irlandzkiego mnicha Aidana z klasztoru Iona. Duchowy został biskupem Lindisfarne, podczas gdy inna słynna postać Northumbrii, Beda Czcigodny, opisywał jego życie w kronikach.

W 635 roku król Nortumbrii Oswald zwrócił się z prośbą do klasztoru na wyspie Iona o przysłanie misjonarzy, którzy pomogliby mu ewangelizować świeżo zjednoczoną Bernicję i Deirę. Pierwsza misja zakończyła się niepowodzeniem. W kolejnym roku do Nortumbrii przybył charyzmatyczny mnich Aidan. Oswald przekazał mu niewielką wysepkę Lindisfarne, położoną w pobliżu swojej siedziby Bamburgh.

Na wyspie Aidan założył klasztor, który przez wiele dziesięcioleci odgrywał znaczącą rolę jako ośrodek misyjny i kościelny w Nortumbrii. Stąd również wysyłane były misje ewangelizacyjne na teren królestwa Mercji. Początkowo był to zakon propagujący liturgię iroszkocką, ale po synodzie w opactwie Whitby przyjął zasady łacińskie.

Na wyspie powstały słynne Ewangelie Lindisfarne, a w 793 klasztor został napadnięty przez Wikingów, co wielu historyków uważa za początek epoki najeźdźców z północy.