Czy geny mają wpływ na ludzką rasę? Czy decydują o wszystkim?

Anita Foeman prowadzi projekt DNA Discussion. W jasny jesienny poranek zwraca się do najnowszych uczestników tego przedsięwzięcia – kilkanaściorga studentów o różnych odcieniach skóry zerkających w ekrany swoich laptopów. Przed paru tygodniami ci studenci wypełnili kwestionariusze na temat swoich rodowodów. Jakie przypisują sobie pochodzenie? Potem oddali do badań genetycznych próbki śliny. Teraz, za pośrednictwem komputerów, poznają wyniki.

Ich twarze zdradzają, co czują. Pewna młoda kobieta, której rodzina żyła w Indiach, odkąd wszyscy pamiętają, jest wstrząśnięta, dowiadując się, że ma wśród przodków Irlandczyków. Inna studentka, dorastająca w przekonaniu, że jeden z jej dziadków był rdzennym Amerykaninem, jest rozczarowana, gdy dowiaduje się, że tak nie jest. Trzecia mówi, że jest „zdezorientowana”.

– Spodziewałam się znacznie bardziej bliskowschodnich przodków – mówi. Foeman, która uczy sztuki komunikacji, jest przyzwyczajona do takich reakcji.

Rozpoczęła projekt DNA Discussion w roku 2006, ponieważ interesowały ją zarówno historie opowiadane przez rodziny, jak i te przekazywane przez geny. Od początku było jasne, że te historie często się nie pokrywają. Młody człowiek, który deklarował, że ma w sobie dwie rasy ludzkie, był rozgniewany, kiedy wyszło na jaw, że ma niemal w całości europejskie pochodzenie. Kilku studentów wychowanych w chrześcijańskich rodzinach dowiedziało się ze zdumieniem, że część ich przodków była Żydami.

– Te wszystkie historie były niespodziankami zamkniętymi w genach – mówi Foeman, która uważa się za Afroamerykankę i też była zaskoczona swoimi wynikami. Okazało się, że część jej przodków pochodziła z Ghany, a część ze Skandynawii.

Foeman uważała, że ma dość brązową skórę. Była zszokowana kiedy dowiedziała się, że jedna czwarta jej przodków pochodzi z Europy, ale uświadomiło jej to, że koncepcja rasy została wymyślona.

Oczywiście fakt, że rasa ludzka jest „wymyślona” nie sprawia, że jest mniej potężna. W niepokojącym stopniu wciąż decyduje o poglądach, możliwościach i doświadczeniach ludzi. Dla ofiar rasizmu stwierdzenie, iż rasa nie ma podstaw naukowych jest niewielką pociechą.

Sekwencjonowanie genów, które pozwoliło badaczom prześledzić drogi ludzkich migracji wprowadziło nowe sposoby myślenia o ludzkiej różnorodności. A w każdym razie Foeman ma taką nadzieję.

Projekt DNA Discussion daje uczestnikom wgląd w ich własne pochodzenie, które na ogół jest o wiele bardziej skomplikowane, niż im się wydawało. To z kolei otwiera pole do rozmowy o długiej, zagmatwanej i często brutalnej historii, która ostatecznie jest udziałem nas wszystkich.

– To, że rasa jest ludzkim wymysłem, nie oznacza, że nie należymy do różnych grup albo że nie ma między nami różnic – mówi Foeman. – Ale skoro wymyśliliśmy kategorie rasowe, to może potrafi my wymyślić nowe kategorie, które będą funkcjonowały lepiej.