Jak wyjaśniają Magdalena Kotowska i Jolanta Zakrzewska-Czerwińska w ”Kurs szybkiego czytania DNA – nowoczesne techniki sekwencjonowania” w 4. numerze kwartalnika ”Biotechnologia” z 2010 roku, w przeciwieństwie do innych metod sekwencjonowania III generacji (jak tSMS, Visigen, SMRT), nanoporowe sekwencjonowanie odbywa się nie poprzez syntezę, ale poprzez kontrolowane odcinanie nukleotydu po nukleotydzie z analizowanej nici DNA.

- Odłączane nukleotydy sukcesywnie przechodzą przez nanopory, w których mierzone jest natężenie prądu. Każdy z czterech nukleotydów powoduje inną zmianę natężenia prądu (rzędu pikoamperów) co jest rejestrowane przez czuły amperomierz – wyjaśniają Kotowska i Zakrzewska-Czerwińska.

W momencie, gdy materiał DNA przechodzi przez nanopory i następuje zmiana natężenie prądu, to ta informacja może zostać przetłumaczona w sekwencję genetyczną. Co więcej, ta technika zmniejsza konieczność opierania się na amplifikacji DNA (reakcji łańcuchowej polimerazy), czyli namnażaniu materiału przez kopiowanie go miliony razy. Z każdą amplifikacją jednak wyniki stają się coraz mniej dokładne.

Zespół Karen Miga odczytując budowę chromosomu X uporał się nawet z najbardziej złożonym jego fragmentem, czyli centromerem. To element chromosomu dzielący go na dwa ramiona (sam środek ”iksa”) i niezwykle istotny przy mitozie (podziale). Składa się z wielu powtarzających się fragmentów, w sumie 3,1 mln par zasad DNA. ”Wystarczyło” znaleźć delikatne różnice w strukturze i po nich dopasować długie odczyty z centromera.

- To przechodzi wszelkie pojęcie, że możemy zagłębić się i opisać te regiony chromosomu rozciągające się na miliony par zasad, miejsca niegdyś kompletnie nieprzeniknione – mówi Miga. Dzięki dokładnej pracy z wykorzystaniem nanoporowe sekwencjonowania udało się wypełnić 29 luk (o których dziś wiadomo) w informacji o budowie chromosomu X i ostatecznie poznać jego kompletną budowę, od jednego telomeru do drugiego.

- Kompletne poznanie ludzkiego genomu wydaje się w zasięgu ręki. Z informacjami, które uzyskaliśmy będzie można teraz odczytać budowę pozostałych chromosomów człowieka – napisali autorzy w czasopiśmie ”Nature”.