Na początku października Ruby znalazł Leighton Myers, strażnik nocny pilnujący posesji na terenach przemysłowych w Coventry. Zaczął dokarmiać kotkę, pozwalał jej spać w służącym za biuro samochodzie. 
 

 

Po kilku dniach Myers poinformował o zwierzaku lokalny oddział Cats Protecion, brytyjskiej organizacji szukającej domów dla bezpańskich kotów. Ruby na szczęście była zaczipowana.
Choć email i numer telefonu były nieaktualne, domowy adres pozostał ten sam. Organizacja wysłała do właściciela kotki zwykły list, jeden z ochotników osobiście odwiedził miejsce opisane w danych z czipa.
Jordan Harvey był równie zaskoczony co szczęśliwy. Na początku myślał, że ktoś robi mu żart. Według pracowników Cats Protection gdy zobaczyła swojego pana, Ruby nie mogła się od niego odlepić.

fot. Facebook/Wendy Harris/Coventry Cats Protection

- Zwrócili mi moją małą i na zawsze będę im już za to wdzięczny – powiedział po odzyskaniu kotki. Wyjaśnił, że w kwietniu 2018 roku Ruby prawdopodobnie przeszła z domu na pobliski parking ciężarówek i mogła do jednej z nich wskoczyć.
Cokolwiek działo się z nią przez te lata, musiała znaleźć sobie dobry dom. Zwierzak był zadbany i zdrowy. Cats Protection opisała historię Ruby by podkreślić znaczenie czipowania zwierząt domowych, także tych niewychodzących.