Dzieci przechodzące przez proces odstawienia opioidów płaczą w charakterystyczny sposób. Jest to krótkie, udręczone, przeraźliwe zawodzenie powtarzające się w kółko. Odbija się ono echem na oddziale noworodkowym szpitala Cabell Huntington w Huntington w Zachodniej Wirginii. Od szóstej rano przebywa na nim tygodniowa dziewczynka, niepocieszona. O dziesiątej Sara Murray, kierowniczka pielęgniarek na tym oddziale o łagodnym głosie i rzeczowym podejściu, wzdycha. "To może być frustrujący dzień" - mówi.

Epidemia opioidowa w Stanach Zjednoczonych jest dotkliwie odczuwalna w szpitalnych oddziałach dla noworodków w całym kraju. W 2012 roku prawie 22 000 dzieci urodziło się z uzależnienia od narkotyków, jedno co 25 minut, według najnowszych danych federalnych. Ponieważ kryzys związany z opioidami gwałtownie się nasilił w ciągu ostatnich pięciu lat, liczby te z pewnością wzrosły.

Wirginia Zachodnia, z wynikiem dwa i pół razy większym niż średnia krajowa, ma najwyższy wskaźnik zgonów z powodu przedawkowania narkotyków, głównie z powodu opioidów. W hrabstwie Cabell, w którym do 2012 r. zgłaszano na numery alarmowe średnio 130 przypadków przedawkowania rocznie, w zeszłym roku odebrano 1 476 takich zgłoszeń, a w tym roku liczba ta może wzrosnąć do około 2 000. Pracownicy pogotowia ratunkowego uratowali wiele z tych osób, w tym jedenastolatka, ale programy leczenia szpitalnego mają długie listy oczekujących. W szpitalu Cabell Huntington co piąty noworodek był narażony na działanie opioidów w łonie matki.

"To, co tu widzisz, to wierzchołek góry lodowej zażywania narkotyków" - mówi neonatolog Sean Loudin, dyrektor medyczny oddziału.

W 2012 r. oddział intensywnej terapii noworodków został tak bardzo obciążony dziećmi uzależnionymi od narkotyków, że musiał odmawiać przyjmowania noworodków z innymi problemami zdrowotnymi. Szpital otworzył ten specjalistyczny oddział w celu leczenia zespołu odstawienia. Zazwyczaj przebywa na nim 18 niemowląt. W tym dniu jest ich 23.

Dzieci trzęsą się, pocą, wymiotują i utrzymują swoje ciała sztywne jak deski. Jedzą i śpią nieregularnie. Opatulone, leżą w łóżeczkach lub w ramionach pielęgniarek, rodziców lub wolontariuszy. W tym miejscu nie jest gwarno, ani nie ma piszczących maszyn typowych dla OIOM-u. Zamiast tego są przyciemnione światła i ciche rozmowy, ponieważ dzieci potrzebują spokoju i ciszy. Wiele z nich potrzebuje również metadonu lub innych leków, aby złagodzić objawy. Odstawia się go na przestrzeni dni lub tygodni.

"OK" - Murray szepcze do płaczącego 41-dniowego chłopca. Delikatnie podnosi go do klatki piersiowej, mocno go kołysze i wkłada mu do ust zielony smoczek. Ssie go szybko i mocno, jak tłok.

Opioidy przenikają łatwo z krwi kobiety ciężarnej przez łożysko i przez barierę krew-mózg płodu. Gdy poród gwałtownie odcina dopływ narkotyku, układ nerwowy dziecka może wywołać niepokojące objawy odstawienia. Badania wykazują, że u 55% do 94% noworodków narażonych na działanie opioidów pojawiają się objawy. Prenatalna ekspozycja na inne powszechnie stosowane leki, w tym benzodiazepiny i niektóre antydepresanty, również może prowadzić do zespołu odstawienia wkrótce po urodzeniu.

Choroba ta nazywana jest noworodkowym zespołem abstynencji (ang. neonatal abstinence syndrome, NAS). Eksperci nie określają go jako uzależnienie, które z definicji oznacza, że dana osoba ciągle nałogowo stosuje narkotyki mimo straszliwych konsekwencji. Z tych samych powodów NAS jest również błędną nazwą - abstynencja lub po prostu mówienie "nie" różni się od doświadczania fizycznego cierpienia związanego z odstawieniem od nałogu. Ale eksperci medyczni przyjęli etykietę NAS, ponieważ jest ona mniej napiętnowana niż słowa takie jak "uzależnienie" i "odstawienie".

W niektórych przypadkach same matki są w trakcie rekonwalescencji. Nie nadużywały opioidów podczas ciąży, ale brały metadon lub buprenorfinę, podstawowe leki do leczenia uzależnienia od opioidów. Amerykański Kongres Położników i Ginekologów zaleca ich stosowanie w czasie ciąży mimo ryzyka wystąpienia NAS, z oczywistej przyczyny, że odstawienie narkotyków jest bezpieczniejsze i zdrowsze dla kobiety niż wstrzykiwanie sobie heroiny czy łykanie środków przeciwbólowych albo próba gwałtownego odstawienia narkotyku na własną rękę. Jest to również o wiele lepsze dla jej dziecka. Ale mimo to coraz częstsze stosowanie leczenia uzależnień wspomaganego lekami oznacza, że nawet gdy kryzys związany z opioidami zelżeje, szpitale takie jak Cabell Huntington będą nadal pełne dzieci z zespołem odstawienia.