Najdzielniejszy gryzoń na świecie w czerwcu biegłego roku przeszedł na zasłużoną emeryturę. Rok wcześniej otrzymał medal od prestiżowej brytyjskiej organizacji People’s Dispensary for Sick Animals (PDSA) za "odwagę i poświęcenie”. Wyróżnienie zdecydowanie zasłużone. Magawie życie zawdzięczają tysiące dzieci i dorosłych, którzy żyją dziś w Kambodży. Szczur w ciągu swojej 5-letniej kariery wykrył 71 min lądowych i 38 niewybuchów. To czyni go rekordzistą na tle swoich pobratymców. Teraz przeszedł na zasłużony spoczynek i wieczną służbę.

Szczur-saper

Magawa urodził się w listopadzie 2013 roku na Uniwersytecie Rolniczym Sokoine w Tanzanii. Jest szczurem z rasy olbrzymów. Są o wiele większe od tradycyjnych szczurów, niemniej wciąż wystarczająco lekkie, żeby stąpając po powierzchni miny, nie uruchomić jej. W tym kraju od lat 90 trenowano te gryzonie, które miały za zadanie wykrywać miny.  Takie szkolenie trwa rok przez pół godziny dziennie. Stworzenia te uczą się wykrywać zapachy chemikalia, które zawarte są w minach, a następnie zostają za to nagradzane. Gryzoń, który znajdzie minę drapie miejsce, w którym ukryty jest ładunek. W ten sposób opiekunowie znają jej położenie. Za szczurzy trening odpowiedzialna była organizacja pozarządowa APOPO. W 2016 roku Magawa wyruszył na swoją najważniejszą w życiu misję do Kambodży. Kraju, w którym w ciągu ponad 20 lat partyzanci Czerwonych Khmerów, wygnani ze stolicy kraju, rozstawili nawet 6 milionów min. Szacuje się, że na skutek wybuchów zginęło ponad 64 tysiące ludzi.

Pracownicy APOPO już wiele lat temu dostrzegli, że Magawa jest wyjątkowy. Jego przeszkolenie zajęło zaledwie 9 miesięcy. Spośród innych „uczniów” wyróżniał się tym, że najlepiej zdawał wszystkie testy. Opiekunowie szczura-sapera postanowili niezwłocznie wysłać go do pracy. Padło właśnie na Kambodżę. W tym kraju żyje najwięcej osób na świecie, które ucierpiały z powodu nadepnięcia na minę. Dlatego też praca Magawy była niezwykle ważna. Dzięki temu bohaterskiemu gryzoniowi udało się ocalić prawdopodobnie tysiące ludzkich istnień. Kobiet, mężczyzn i dzieci.

Mały bohater

-Każda mina, którą wykrył Magawa, zmniejszała ryzyko urazów lub śmierci ludności Kambodży. - przekazała po śmierci swojego podopiecznego organizacja APOPO. - Odszedł w spokoju. W swoim ostatnim tygodniu bawił się jak to miał w zwyczaju z entuzjazmem, z którego wszyscy go znaliśmy. - dodaje APOPO. W ciągu ostatnich godzin przed śmiercią szczur-saper jadł coraz mniej i wykazywał oznaki znużenia.

PDSA przypomina o tym, że gryzoń pomógł oczyścić w trakcie swojej służby ponad 225 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Dziś to miejsce jest już bezpieczne, a mieszkańcy nie muszą wychodzić z domu z obawą, że to może być ich ostatni dzień życia. Przewagą, którą szczury mają nad ludźmi w poszukiwaniu min, jest ich szybkość. Człowiek, który chciałby sprawdzić obszar o powierzchni boiska tenisowego zrobi to w ok. cztery dni. Szczur na tak małą powierzchnie potrzebuje pół godziny. 

Źródło: PDSACNN