Satelita uchwycił tranzyt Księżyca 16 października. Podróż Księżyca między SDO a Słońcem trwała około 50 minut, a w szczytowym momencie księżyc zakrywał 44 procent powierzchni gwiazdy.

„To pozorne przejście w przestrzeni, zwane tranzytem księżycowym, trwało około 50 minut, między 15:05 a 15:53 ​​czasu wschodniego. W punkcie szczytowym Księżyc zakrywał około 44% Słońca. W tym czasie Księżyc zasłonił również dwa czujniki precyzyjnego naprowadzania statku, co spowodowało lekkie drżenie obrazu Słońca” – poinformowała NASA w oświadczeniu.

„Satelita kosmiczny, w skrócie zwany SDO, odzyskał stały widok wkrótce po zakończeniu tranzytu” – poinformowała agencja.

Chociaż tranzyt Księżyca niemal na godzinę uniemożliwił prowadzenie dokładnych obserwacji Słońca, to naukowcom z NASA i tak udało się dostrzec na materiale filmowy dwa regiony o większej aktywności.

„Obecnie w dolnej połowie Słońca znajdują się dwa aktywne obszary – punkty intensywnych pól magnetycznych na Słońcu, często związane z aktywnością słoneczną i erupcjami. Teraz, gdy trwa już 25 cykl słoneczny, naukowcy spodziewają się, że w nadchodzących miesiącach pojawią się bardziej aktywne regiony” – czytamy na stronie NASA.

O rozpoczęciu 25. cyklu słonecznego NASA oficjalnie poinformowało we wrześniu. Cykl słoneczny – trwający około 11 lat – charakteryzuje się okresowymi wzrostami i spadkami aktywności na Słońcu, w tym m.in. lepiej widocznymi plamami słonecznymi bądź częstszymi erupcjami magmy. Gdy cykl się kończy, aktywność Słońce z powrotem opada do minimum.

Obserwatorzy twierdzą, że najnowszy cykl słoneczny mógł się rozpocząć już w grudniu 2019 roku, a swój punkt szczytowy osiągnie w 2025 roku.

Solar Dynamics Observatory to satelita naukowy badający dynamikę aktywności słonecznej; pierwsza misja NASA w ramach programu Living with a star. Satelita został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną 11 lutego 2010 roku. Spełnia swoje zadanie już od dziesięciu lat.

Choć znajduje się bliżej Słońca, niż teleskopy naziemne, to jednak rozwój technologii w ostatniej dekadzie sprawił, że najdokładniejsze zdjęcia Słońca zawdzięczamy teleskopowi słonecznemu GREGOR, który znajduje się w Obserwatorium Teide na Wyspach Kanaryjskich.