Zakazem lotów wciąż pozostają objęte Wielka Brytania, Irlandia Północna, Szwecja i Portugalia. Zakaz zostanie zniesiony najwcześniej z końcem czerwca, ale porty i linie lotnicze informują, że nie wykluczają dalszego przedłużenia zakazu.

„Międzynarodowy ruch lotniczy wewnątrz Unii Europejskiej zostaje wznowiony. Wyjątkiem są Wielka Brytania, Irlandia Północna, Szwecja i Portugalia – loty do tych państw wstrzymano do 30 czerwca. Trudno przewidzieć, jakie będą dalsze decyzje po tym terminie” – czytamy na oficjalnym fanpage’u gdańskiego Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.

Sprzedaż biletów na loty do wymienionych krajów odbywała się normalnie od dłuższego czasu, a pasażerowie, którzy o odwołaniu rejsów dowiedzieli się w nocy przed wylotem, nie kryli oburzenia.

„Nie ma to jak wprowadzać rozporządzenie kilka godzin przed danym dniem, gdzie linie lotnicze już sprzedały bilety na dane loty. Jakby rząd nie mógł pomyśleć o tym wcześniej, oszczędziłoby to ludziom stresu i przy okazji nie nadszarpywaliby zaufania linii lotniczej. Oni przygotowali już na te loty załogi i przy okazji może to popsuć dalsze połączenia w tanich liniach lotniczych, które ten samolot mógłby wykonać. Co więcej lotnisko też już pewnie było przygotowane na przyjęcie tych pasażerów. Przykre, że nie mogli pomyśleć o tym wcześniej” – komentuje jeden z pasażerów.

Komunikat na stronie gdańskiego portu lotniczego ukazał się we wtorek po godz. 21. Wtedy jeszcze część lotnisk i linii lotniczych nie zdążyła zareagować na nowe rozporządzenie i zaktualizować planu lotów. W związku z tym wśród podróżnych zapanował spory chaos.

 

Epidemia poza kontrolą

W rządowym rozporządzeniu nie poinformowano, z czego wynika decyzja o przedłużeniu zakazu lotów, jednak jak wiadomo Wielka Brytania, Portugalia i Szwecja to kraje, którym wciąż nie udało się w wystarczającym stopniu opanować epidemii koronawirusa.

Wydanie ewentualnego zezwolenia na loty do tych krajów będzie zależne od spadku liczby nowych przypadków. Różne kraje kierują się różnymi wskaźnikami. Część stawia na współczynnik R – pokazujący ile kolejnych osób zaraża średnio jedna zakażona osoba. Przykładowo Litwa uzależnia wznowienie ruchu z innymi krajami od ograniczenia nowych zachorowań do maksymalnie 25 zakażeń na 100 000 mieszkańców.

W Polsce także wciąż rośnie liczba nowych przypadków koronawirusa. Ostatniej doby odnotowano ok. 500 nowych zakażeń. Łącznie zachorowało już 30 701 osób, a 1 286 osoby zmarły.

Na razie nie wiadomo też co z lotami po 1 lipca, choć bilety zakupione na lipcowe loty pozostają ważne.

„Mam wykupiony bilet z Aberdeen do Gdańska z moim 4-miesięcznyn synkiem, więc podróż wiąże się z dużą logistyką zarówno tu, jak i w Polsce (organizowanie transportów, fotelika samochodowego itd). Mam nadzieję, że nie dostanę takiej informacji dzień wcześniej, tylko z odpowiednim wyprzedzeniem” – pisze jedna z pasażerek.

 

Lot dla wracających

Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii, chcący wrócić do Polski, mogą dostać się na pokład specjalnego lotu czarterowego, który zaplanowano na 21 czerwca.

„Informujemy, że Polskie Linie Lotnicze LOT planują zorganizowanie kolejnego lotu czarterowego z Wielkiej Brytanii do Polski. Lot planowany jest 21 czerwca z lotniska Londyn Heathrow do Warszawy. Podkreślamy, że specjalne rejsy czarterowe nie są połączeniami regularnymi. Są to przeloty tylko w jedną stronę” – czytamy w rządowym serwisie.

Więcej informacji na temat lotu i rezerwacji miejsc znajdziesz tutaj.  

 

Katarzyna Grzelak