W obliczu wojny w Ukrainie pandemia koronawirusa zeszła na drugi plan. Coraz mniej ludzi interesuje się dziś, ilu jest zakażonych w danych kraju. To może wynikać też z tego, że pandemia trwa już dwa lata i wiele wskazuje na to, że powoli zmierza ku końcowi.

Zbliżamy się do końca pandemii? Kolejne obostrzenia są luzowane

Po styczniowej, kolejnej już fali zachorowań na COVID-19 w Polsce statystyki zaczęły spadać. Nieocenionym narzędziem w walce z wirusem są szczepionki. Medycy potwierdzali, że większość hospitalizowanych osób stanowiły osoby niezaszczepione. Oczywiście szczepionka nie chroni w 100 proc. przed zachorowaniem. Łagodzi jednak objawy choroby u tych, którzy zachorowali mimo szczepienia. Dzięki tzemu w szpitalach jest więcej miejsc dla osób cierpiących na inne dolegliwości.

Malejąca liczba zakażeń COVID-19 ma swoje odbicie w znoszeniu restrykcji sanitarnych. Od początku tego roku coraz więcej krajów otwiera się na turystów zza granicy, między innymi Australia i Maroko czy uwielbiana przez turystów indonezyjska wyspa Bali. Europejskie kraje, które nie zamykały granic, luzują z kolei pandemiczne obostrzenia. Przykładowo we Francji od połowy marca przestaną obowiązywać tzw. covidowe paszporty. Planowane jest także zniesienie obowiązku noszenia maseczek.

Brytyjski przewoźnik znosi nakaz noszenia maseczek

To właśnie kwestia maseczek od początku pandemii wzbudza najwięcej kontrowersji. W sieci krąży wiele pseudonaukowych opinii krytykujących zakrywanie ust i nosa. Medycy są jednak z godni co do tego, że poprawnie nałożona maseczka i dystans zmniejszają ryzyko zachorowania.

Pasażerowie samolotów są zmęczeni maseczkami. / fot. Kampee Patisena/Getty Images

W większości krajów maseczki nosi się w pojazdach komunikacji i zamkniętych przestrzeniach publicznych. Nakaz obowiązuje również w samolotach, ale nie we wszystkich. Część pasażerów podróżujących tanimi liniami lotniczymi Jet2 od 1 marca 2022 r. nie musi mieć na twarzy maseczek.

Brytyjski przewoźnik obsługuje przede wszystkim wakacyjne połączenia. Zmiana w regulaminie nie dotyczy jednak wszystkich. Jak na razie z łagodniejszych restrykcji skorzystają tylko podróżni wylatujący z Anglii i Irlandii Północnej.

Pasażerowie nadal będą jednak musieli pamiętać o tym, żeby założyć maseczkę podczas lądowania na zagranicznych lotniskach. Zakrywanie ust i nosa będzie też obowiązkowe podczas lotów powrotnych do Anglii i Irlandii Północnej.

Linie lotnicze luzują obostrzenia

Na niedawnej konferencji prasowej dyrektor generalny Ryanair Michael O’Leary poinformował, że także planuje znieść nakaz noszenia maseczek w samolotach. Zmiana w zasadach podróżowania tanimi liniami miałaby wejść w życie jeszcze wiosną. Wstępny termin to kwiecień. Nie wiadomo jednak, czy łagodzenie restrykcji obejmie podróżnych ze wszystkich krajów, czy wybranych.

Ryanair to jedna z najczęściej wybranych linii lotniczych przez Polaków. / fot. Nicolas Economou/NurPhoto via Getty Images

Jet2 to nie pierwszy europejski przewoźnik łagodzący zasady dotyczące podróżowania w czasach pandemii. Wcześniej na zniesienie obowiązku noszenia maseczek zdecydowały się cztery skandynawskie linie lotnicze: SAS, Norwegian, Flyr i Wideroe. Luzowanie restrykcji dotyczy wszystkich podróżnych, nie tylko zaszczepionych. Nowe zasady obejmują tylko loty krajowe.

Czy to początek kolejnego etapu wracania do normalności w branży turystycznej? Będziemy informowali o kolejnych zmianach w zasadach podróżowania, nie tylko samolotami.