– Te koraliki nie mogą być prekolumbijskie, ponieważ Europejczycy nie robili takich koralików tak wcześnie – komentuje Elliot Blair, adiunkt antropologii na Uniwersytecie w Alabamie, który nie brał udziału w badaniu.

Blair, który specjalizuje się w datowaniu i pozyskiwaniu wczesnych koralików handlowych w obu Amerykach, twierdzi, że niebieskie paciorki prawdopodobnie pochodzą z końca XVI lub początku XVII wieku, a samo znalezienie ich na Alasce jest „naprawdę ciekawą historią”.
– Nawet przy tym późniejszym datowaniu, wczesna XVII-wieczna data dla tych koralików jest wciąż dużo wcześniejsza niż pierwszy udokumentowany kontakt między tubylcami Alaski a Europejczykami – podkreśla.

Za pierwszego współczesnego Europejczyka, który nawiązał kontakt z tubylcami Alaski, uważany jest Vitus Bering, duński odkrywca służący w rosyjskiej marynarce wojennej. Do kontaktu miało dojść w 1741 roku. 

Inni naukowcy podważają także sugerowane pochodzenie koralików. – Jest całkiem prawdopodobne, że koraliki pochodzą z Francji, a nie z Wenecji, na podstawie ustaleń dokonanych w zakładzie produkcyjnym koralików w Rouen. Wczesne niebieskie koraliki (IIa40) zawierające liczne bąbelki zostały znalezione w odpadkach zakładu wytwarzającego koraliki w Rouen we Francji, które przypisuje się początkowi XVII wieku. Nie wiem, czy takie koraliki zostały kiedykolwiek odzyskane [z wykopalisk archeologicznych] w Wenecji lub okolicach – mówi Karlis Karklins, niezależny badacz i redaktor Society of Bead Researchers, który nie był zaangażowany w badania. 

Naukowcy zgodzili się jednak co do jednego - te koraliki są najstarszym przykładem obecności europejskich produktów na Alasce. – To, w jaki sposób dotarły do odległej Alaski od Europy Zachodniej w drugiej połowie XVI lub na początku XVII wieku, jest samo w sobie zagadką. To naprawdę zachęca do poważnego śledztwa – mówi Karklins.