Miejsca starożytnych pochówków wiele mówią o lokalnych zwyczajach i wierzeniach. Szczególnie w Peru archeolodzy dość często odkrywają intrygujące grobowce i szczątki ludzi. Tylko w 2022 r. naukowcy opisali szkielety 76 dzieci, które zostały złożone w ofierze. Wszystkie miały wyrwane serca. Wcześniejsze odkrycia to między innymi ludzkie kręgosłupy nabite na trzcinę czy mumia pochowana w pozycji embrionalnej.

Najnowsze badanie peruwiańskich tradycji pochówkowych dotyczy malowania szczątek zmarłych na czerwono. Co miał symbolizować ten zwyczaj?

Jak wyglądały relacje mieszkańców Peru ze zmarłymi?

Praktyka nie była stosowana w całym Peru. Wiadomo, że kości i czaszki zmarłych malowali na czerwono starożytni ludzie żyjący w dolinie Chincha. Wyniki badań zostały opublikowane na łamach czasopisma naukowego „Journal of Anthropological Archaeology”.

Archeolodzy odkryli szczątki w chullpas, czyli naziemnych konstrukcjach grobowych. Wewnątrz chowano większe grupy zmarłych. Tego typu grobowce zaczęto budować około 1000 r. Projekt powielano przez ponad 800 lat.

Pomalowane szczątki tylko dla wybranych

W ramach badań naukowcy przyjrzeli się 38 próbkom pigmentu. 25 z nich wykorzystano do malowania ludzkich czaszek, pozostałe użyto na kościach. Badacze przeanalizowali je dzięki technikom ablacji laserowej czy rentgenowskiej dyfrakcji proszkowej. Jak ustalili, szczątki zostały zabarwione pigmentami wykonanymi z cynobru i hematytu. Po zmieleniu substancji powstaje ciemnoczerwony proszek. Co ciekawe, cynober nie pochodził z doliny Chincha. Musiał być więc importowany, a to według naukowców podkreśla jego wartość. Możliwe, że był zarezerwowany wyłącznie dla zmarłych z elit.

Sproszkowane pigmenty prawdopodobnie przechowywano w muszlach. Przed malowaniem szczątek mieszano je z wodą, a do samego rozprowadzania po kościach wykorzystywano palce lub liście. Malowano zarówno szczątki mężczyzn, kobiet, jak i dzieci.

Co oznaczały zafarbowane kości i czaszki?

Autorzy badań interpretują nakładanie pigmentu na ludzkie szczątki jako „część przedłużającego się procesu społecznego umierania, który zmieniał status ontologiczny zmarłych i przyczyniał się do rozwoju różnic społecznych i tożsamości grupowej”. Praktyka miała też nadać nowy rodzaj egzystencji.

Inne teoria mówi o tym, że malowanie kości miało zapewniać duchową ochronę przed groźbami profanacji i grabieży ze strony europejskich kolonizatorów. Część zafarbowanych szczątek umieszczano nad grobami, w których znajdowały się „zwykle” szkielety. Najprawdopodobniej w celu ochrony przez nieznanymi siłami. Bardzo możliwe, że wykorzystywano je także podczas ceremonii.

– Pomalowane szczątki ludzkie są łączone z miejscami pochówków, które mają place i dziedzińce. To sugeruje związek między wydarzeniami przeprowadzanymi w tych przestrzeniach a pośmiertnym postępowaniem ze zmarłymi. Niewykluczone, że organizowano tam uczty i tańce, a zmumifikowane szczątki mogły być wynoszone na lektykach – tłumaczą autorzy badań.

Cmentarz Chauchilla w Peru / fot. Andreas König, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=65115169

Odkrycia archeologiczne w Peru

W Peru dokonano jednych z najciekawszych odkryć archeologicznych w historii. Historyczną wizytówką kraju jest oczywiście Machu Picchu. Położone wysoko w Andach ruiny miasta Inków co roku odwiedza ponad milion turystów z całego świata. Za największą tajemnicę Peru uważa się jednak rysunki z Nazca. Ogromne linie na pustyni układają się w geometryczne figury i kształty zwierząt. Badacze cały czas odkrywają nowe rysunki.

W 2022 roku, po 100 latach ponownie odkryto zaginione znalezisko. Pochodzi sprzed czasów Inków. Co to takiego? Sprawdź TUTAJ.

Źródło: Journal of Anthropological Archaeology