W swojej pracy badawczej skupia się on na śledzeniu zwyczajów mieszkańców Grecji z czasów kultury mykeńskiej. Za podstawowy materiał swych analiz przyjął „skorupy”, odkrywane masowo w każdych wykopaliskach. I nie chodzi mu bynajmniej o pięknie dekorowane naczynia, lecz o ceramikę użytkową. Według badacza masowość ceramiki jest jej wielkim atutem, gdyż fragmenty takich naczyń znajdowane są w prawie każdym miejscu, w którym pojawił się człowiek. Dzięki „skorupom” można datować odkrywane konstrukcje, określić pierwotną funkcję danego pomieszczenia, poznać status społeczny mieszkańców poszczególnych domostw i osad oraz, dzięki identyfikacji naczyń wyprodukowanych w innym miejscu, prześledzić drogi i intensywność wymiany handlowej. W swoich analizach koncentruje się na badaniu naczyń do gotowania, które, oprócz pozostałości samego pożywienia, czyli kości i zwęglonych ziaren zbóż, są jedynym śladem po prehistorycznej kuchni. A, że kuchnia ta była dość konserwatywna i nie zmieniała się tak często, może być doskonałym wskaźnikiem głębokich przemian kulturowych – pojawienia się nowej ludności o innych tradycjach kulinarnych, przemian w gospodarce, rolnictwie czy hodowli, które zmieniały zasób składników używanych do gotowania, a także sposób przygotowywania posiłków. – Jednym z bardziej pasjonujących zagadnień dotyczących kultury mykeńskiej jest fakt pojawienia się wyrafinowanej kuchni, którą wykształcić musiały rosnące w liczbie i bogactwie elity – mówi dr Bartłomiej Lis – Analiza naczyń użytkowych pozwala na poznanie tej strefy życia, która dotyczyła każdego człowieka i która nierzadko pochłaniała większość czasu naszych przodków, czyli przygotowywania posiłków i ich konsumpcji.                   Tekst: Małgorzata Sienkiewicz