Tak naprawdę jednak „prezerwatywy” znane były mężczyznom już od tysięcy lat. Wykonane ze skóry, złota, srebra a nawet muszli ślimaków miały okrywać „najcenniejszą część ciała”. Zwiedzając jaskinie Les Combrelles na południowym zachodzie Francji zobaczyć można rysunki z okresu około 12 tysięcy lat p.n.e., przedstawiające miedzy innymi kobietę i mężczyznę w trakcie uprawiania miłości. Warto zwrócić uwagę na to, iż był to bezpieczny seks, gdyż mężczyzna ma na swoich genitaliach osłonę. Takie futerały były również znane w starożytnym Egipcie i Babilonie. Ich zastosowanie miało jednak przede wszystkim chronić cenny, męski organ przed ewentualnymi obrażeniami podczas walki lub przed ukąszeniami owadów. Może to nam się wydać trochę dziwne, ale w Japonii noszono na genitaliach sztywne osłony, wykonane ze skorupy żółwia. Ta niezwykła ochrona miała ponoć potęgować rozkosz partnerki.
Prezerwatywy, mające chronić przed chorobami wenerycznymi, na dobre zagościły dopiero w połowie XVI w. za sprawą Fallopio. W XX i w XXI w. kondomy stały się najpopularniejszym i najłatwiej dostępnym środkiem antykoncepcyjnym.

Środki ochronne dla mężczyzn
W VI w. - lekarz Aecjusz z Amidy (Grecja) zalecał stosowanie maści z ałunu i jabłek granatu.
W XII w. -  perski lekarz, Ismael al-Jurjani, zalecał wcieranie olejku sezamowego.
W XVI w. - pojawiły się prezerwatywy, chroniące przed chorobami wenerycznymi, wykonywane z jelit baranów, świń lub kóz.
W XIX w. - w Stanach Zjednoczonych wyprodukowano kondomy z wulkanizowanego kauczuku. Były niezwykle solidne i po umyciu nadawały się do powtórnego zastosowania.
Koniec XX i początek XXI w.- trwają prace nad hormonalnymi środkami antykoncepcyjnymi dla mężczyzn.
 
Tekst: Agnieszka Budo