Dzięki słowom możemy wyrażać swoje myśli, uczucia i pragnienia. Gdy nam ich brakuje posługujemy się gestami, kiwamy głową, machamy rękami czy wzruszamy ramionami. Słowa są żywym organizmem, który z biegiem lat ulega zmianom, ewoluuje  i dostosowuje się do potrzeb otoczenia. Wyrazy, którymi posługiwali się ludzie np.: w średniowieczu uważa się dzisiaj za archaiczne,
a ich miejsce zajmują nowe. W dzisiejszym świecie można zaryzykować stwierdzenie, że każdego dnia pojawia się nowe słowo, tworzone na potrzeby pewnych grup społecznych, szybko rozwijającej się informatyki czy zmieniającej się ekonomii.
Słowa, nowe słowa. Skąd się biorą? W znacznej mierze pochodzą z form, które istnieją, a którym nadano nowe znaczenie. Na przykład w momencie pojawienia się forum internetowego jako miejsca wyrażania swoich opinii, pojawiła się potrzeba stworzenia osobnego słowa, które oznaczałoby uczestnika tego forum. W ten sposób powstało słowo forowicz, poprzez dodanie przyrostka do rdzenia pozbawionego „um”. Nowe wyrazy bardzo często tworzy się również
w wyniku tzw. procesów metaforycznych. Weźmy na przykład rzeczownik „raz”, oznaczający cios, który stanowi bazę wyjściową dla takich słów jak: urazić, przerazić czy porazić. Bardzo często również zmianie ulega sam sens słowa. Może to nam się wydać dziwne, ale wyraz „rozpacz”, który w dzisiejszych czasach kojarzy nam się przede wszystkim z niezwykle pasywnym uczuciem, dawniej oznaczał po prostu rozeschnięcie się drewna. Ostatnio coraz częściej  gości w naszym społeczeństwie maniera zastępowania rodzimych wyrazów zwrotami zapożyczonymi z obcych języków. Warto czasem zastanowić się jednak nad znaczeniem takiego słowa. Zamiast rezerwować bilet my go bukujemy, a pamiętać należy, że słowo to ma swoje znaczenie w języku polskim – dawniej oznaczało wydawanie dźwięku podobnego do charczenia łosia podczas walki na rykowisku.

Tekst: Agnieszka Budo