Przykładem jego niszczycielskiej działalności jest Jezioro Aralskie ( na terytorium byłego ZSRR), na miejscu którego powstaje obecnie pustynia. W 1960 r. jezioro miało powierzchnię 68 000 kilometrów kwadratowych i było czwartym, co do wielkości, zbiornikiem śródlądowym na Ziemi. W ciągu ostatnich 40 lat powierzchnia jego zmniejszyła się o 40 procent, a objętość do 20 procent stanu pierwotnego. Katastrofę spowodowało nawadnianie monokulturowych upraw bawełny wodą pobieraną z Amu-darii i Syr-darii , czyli rzek wpadających do tego jeziora. Od tamtej pory obie rzeki dopływały do jeziora tylko w okresach większych opadów. W konsekwencji obniżył się poziom wód gruntowych, jezioro uległo zasoleniu, upadło rybołówstwo, a na wyschniętym dnie rdzewieją flotylle statków rybackich. Hulający po wysuszonym dnie wiatr miesza piasek z pyłem solnym i wywiewa to wszystko na tereny rolnicze. W 1984r. postanowiono, że w celu ratowania jeziora należy przekopać kanał długości 2600 kilometrów do pobierania wody z zachodniosyberyjskich rzek Ob i Irtysz i przekierowania jej w koryta Amu-darii i Syr-darii. Na szczęście po dwóch latach projekt zarzucono z obawy przed spowodowaniem z kolei gigantycznych katastrof ekologicznych na zachodzie Syberii. Przykładem niemożliwego do odwrócenia procesu pustynnienia był wyręb lasów równikowych – zniszczenie wielkich powierzchni drzewostanu spowodowało, że podczas opadów woda prawie w ogóle nie wsiąka w odkryte podłoże, lecz odpływa, wymywając przy okazji żyzną warstewkę ziemi. Tekst: Małgorzata Sienkiewicz