Jednak z punktu widzenia optyki, wszystkie lornetki podzielić można ze względu na zastosowany w nich typ pryzmatów. Tak więc wyróżniamy lornetki z pryzmatami w układzie Porro, lub w układzie dachowym. Zanim omówimy sobie dokładnie oba typy pryzmatów, warto wyjaśnić, do czego one w lornetce służą. Obiektywy lornetki tworzą obrazy odwrócone – zachowują się one dokładnie tak samo, jak pojedyncza soczewka skupiająca znana z lekcji fizyki. Aby obserwator zobaczył powiększony obraz przedmiotu, obraz dawany przez obiektywy musi być obserwowany przez okulary, które też w dużym uproszczeniu można traktować jako soczewki skupiające. Użycie jedynie obiektywów i okularów spowoduje, że obserwator widzieć będzie obraz odwrócony, co oczywiście w obserwacjach ziemskich byłoby bardzo niepraktyczne. Aby obserwator widział obraz prosty, gdzieś pomiędzy obiektywem i okularem należy do ponownie obrócić i właśnie do tego służą pryzmaty. Pryzmaty Porro mają bardzo prosty kształt graniastosłupa prostego o podstawie równoramiennego trójkąta prostokątnego. Dwa takie pryzmaty zapewniają obrót obrazu w kierunku góra-dół oraz lewo-prawo. Bieg promieni światła wewnątrz pryzmatu wykorzystuje dwukrotnie zjawisko całkowitego wewnętrznego odbicia, więc pryzmaty Porro nie wymagają dodatkowych powłok odbijających światło. Ponieważ wiązka światła odbiciu ulega tylko czterokrotnie, dzięki czemu pryzmaty Porro wyróżniają się stosunkowo małymi stratami światła. Regularny kształt pryzmatów Porro ułatwia znacznie ich precyzyjny montaż wewnątrz lornetki oraz upraszcza tzw. kolimację – jest to regulacja mająca na celu idealnie równoległe ustawienie osi obu obiektywów. Charakterystyczną cechą lornetek z pryzmatami Porro jest znacznie silniejsze rozsunięcie obiektywów, co poprawia efekt 3D podczas obserwacji, ale też wpływa na rozmiary lornetki. Zupełnie inaczej wyglądają pryzmaty dachowe (ich nazwa bierze się od kształtu jednego z pryzmatów, bardzo przypominającego właśnie…dach).W lornetkach powszechnie stosuje się pryzmaty dachowe w dwóch układach: Abbego-Koeniga i Schmidta-Pechana. W każdym z tych układów występują pryzmaty o dość skomplikowanym kształcie, a podczas biegu wiązki światła w układzie pryzmatów następuje jej aż siedmiokrotne odbicie. Powoduje to, że pryzmaty dachowe zwykle ograniczają sprawność optyczną lornetki, a uzyskanie wysokiej transmisji musi wiązać się z zastosowaniem przez producenta zaawansowanych i przez to drogich powłok antyodbiciowych. Co gorsze, część odbić w pryzmatach dachowych wymaga napylenia odpowiednich powłok, więc produkcja takich pryzmatów – także z racji skomplikowanego ich kształtu – jest znacznie droższa niż pryzmatów Porro. Kolejny problem to poprawna kolimacja pryzmatów dachowych – jest ona znacznie trudniejsza. Mimo większej ilości problemów wiążących się z zastosowaniem pryzmatów dachowych, to właśnie ten typ lornetki zdobywa obecnie największą popularność. Lornetki te wyróżniają się dobrą ergonomią, małymi rozmiarami i często oferują pełną wodoszczelność.