Przez pewien czas patrzyłam z niedowierzaniem, jak to jest możliwe, że tak wysoka budowla jest w stanie stać prosto i nie przechyla się w którąś stronę, niczym wieża w Pizie. – W tym budynku mieścić się będą najwspanialsze apartamenty na świecie. Większość mieszkań już dawno została sprzedana – informował mnie z uśmiechem mój przewodnik. Ja jednak cały czas zastanawiam się, kto chce mieszkać tak wysoko, niemalże w chmurach, dotykając nieba?

Wieża Dubaju, bo tak inaczej mówi się o Burj Dubai, otwarta została zaledwie kilkanaście godzin temu i uchodzi za najwyższy wieżowiec świata, którego wysokość przekracza 817 metrów. Ta niezwykła stalowo – szklana konstrukcja ma 169 pięter, 900 luksusowych mieszkań, 144 apartamenty zaprojektowane przez samego Giorgio Armaniego, basen wybudowany na 76 piętrze, a także meczet na 158. Może trudno w to uwierzyć, ale wieżowiec jest tak wysoki, że różnica temperatur od parteru do ostatniego piętra wynosi aż 10 stopni.

Budowa wieżowca rozpoczęła się 15 kwietnia 2005 roku, a jej koszt przekroczył wartość 100 milionów euro. Na początku budynek miał liczyć zaledwie 560 m i miał powstać według projektu, nigdy nie wzniesionej, wieży Grollo Tower, która miała stanąć w Melbourne w Australii. Projekt jednak zmieniono, a główny architekt, Adrian Smith, uznał, że górnym piętrom wieżowca należy nadać smuklejszy wygląd. W wyniku tego, szczytowe partie budynku, wykonane zostały z lekkiej stalowej konstrukcji, a nie, jak reszta pięter, z żelbetonowego szkieletu.

I tak, na początku stycznia 2010 roku, w towarzystwie fanfar, szejków i innych znakomitości otwarty został najwyższy budynek świata. Co go przewyższy?

Tekst: Agnieszka Budo