Cały zresztą Stambuł wydaje się być wrzącym tyglem obu kultur, przenikających się wzajemnie. Turcja stanowi jedyną muzułmańską demokrację wolnorynkową w Europie i staje się powoli przykładem tego, że demokracja, nowoczesność, umiarkowanie i islam mogą wspólnie funkcjonować. Tureccy politycy nie żyją w strachu przed islamem, gdyż w przeciwieństwie do innych arabskich polityków ich władza pochodzi z demokratycznych wyborów. Umiarkowana turecka odmiana islamu, którą zresztą większość Turków uznaje za ten jedyny, prawdziwy islam, wyklucza stosowanie aktów przemocy i krwawych zamachów natomiast proces reform politycznych i  gospodarczych, ukierunkowany na wejście do Unii Europejskiej, rozwija się konsekwentnie. Amerykański publicysta, Thomas Friedman, zwolennik przyjęcia Turcji do Unii, stwierdził, że Unia popełniłaby wielki błąd, gdyby (cytujemy) „ wykopała wokół Turcji rów, zamiast przerzucić most”. Tekst: Małgorzata Sienkiewicz