Błażej, Magda, Andrzej, Adam, Kornelia i Marcin to szóstka zapaleńców, którzy porzucili pracę w korporacji, aby zrealizować 3,5-letnią wyprawę, podczas której mają dotrzeć na wszystkie oceany i kontynenty – podróżując w powietrzu, na ziemi, na wodzie i pod wodą. Planują odwiedzić 100 państw na 7 kontynentach i pokonać w sumie 50.000 mil morskich. Ekspedycja realizowana jest bowiem z pokładu pełnomorskiego jachtu żaglowego S/Y OSHEE, na którym znajduje się komplet sprzętu wyprawowego i do uprawiania sportów ekstremalnych.

Po dwóch latach przygotowań, załoga OSHEE World Expedition miała w najbliższy weekend wyruszyć w fascynującą podróż dookoła świata. Niestety życie pisze najbardziej niespodziewane scenariusze... W przededniu wypłynięcia, z powodów zdrowotnych i osobistych, Kornelia, która odpowiadała za aprowizację i ochronę zdrowia podczas rejsu oraz Marcin, który był bosmanem i prowadził remont jachtu, zmuszeni byli podjąć decyzję o wycofaniu się z wyprawy.

- Byliśmy na ostatniej prostej przygotowań, w ogromnej mierze dzięki wielomiesięcznej pracy Marcina i Kornelii – w weekend mieliśmy oddać cumy i wypłynąć. Niestety życie czasem pisze scenariusze, na które nie można się przygotować…- tłumaczy Błażej, pomysłodawca i główny organizator ekspedycji. - Chcielibyśmy bardzo podziękować Kornelii i Marcinowi za tysiące godzin pracy, wszystkie rozmowy i mnóstwo pięknych chwil, które przeżyliśmy razem w czasie przygotowań. Wiemy jak ważny był dla nich ten projekt - dodaje.

Wyzwanie, które dziś stoi przed załogą OSHEE World Expedition – znalezienie nowego bosmana i przygotowanie wyjścia w morze w zmienionym składzie – jest jednak również nieoczekiwaną szansą dla nowych osób na udział w wyprawie. - Jeśli marzysz o wielkiej przygodzie, nie boisz się wyzwań i masz umiejętności techniczne, które są przydatne w rejsie dookoła świata, możesz dołączyć do naszej załogi i razem z nami okrążyć świat! -  podkreśla Magda.

W czasie ekspedycji bosman będzie odpowiedzialny za przygotowanie jachtu do kolejnych etapów rejsu, nadzór nad jego stanem technicznym oraz bieżącą konserwację i naprawy. Wymarzony przez załogę kandydat będzie dobrze znał zagadnienia związane z elektryką oraz rozumiał co najmniej podstawy mechaniki silnikowej, hydrauliki i obsługi spawarki. - Duże doświadczenie czysto żeglarskie nie jest wymagane, ale będzie ogromnym atutem - dodaje Magda.

Wybranej osobie bezpłatny udział w wyprawie, jako pełnoprawny członek załogi, zapewnia partner tytularny rejsu, firma OSHEE. - Razem z nami poznasz świat, będziesz uprawiał sporty ekstremalne i zobaczysz nieprawdopodobne miejsca, które często dostępne są tylko z pokładu jachtu. Przeżyjesz przygodę swojego życia! - zachęcają Adam i Andrzej, zawodowi filmowcy, którzy do załogi trafili dzięki konkursowi, organizowanemu kilka miesięcy wcześniej na naszych łamach.

Zgłoszenia należy nadsyłać za pośrednictwem formularza na internetowym blogu wyprawy pod adresem osheeworldexpedition.com. Jak podkreśla załoga, czas ma ogromne znaczenie. - Musimy wypłynąć najpóźniej na przełomie sierpnia i września, żeby uniknąć sztormowej, jesiennej pogody - tłumaczy Błażej.

Bieżące informacje o podróży można znaleźć na profilu www.facebook.com/OSHEEworldexpedition.

National Geographic Traveler jest głównym partnerem merytorycznym i medialnym OSHEE World Expedition.


Jeśli lubisz wrażenia, chcesz się z nami podzielić swoimi aktywnościami, zgłoś się i stwórz z nami przewodnik po Polsce Pełnej Przeżyć!