• Powierzchnia: 945 tys. km2.
  • Ludność: 36 mln, ponad 100 grup etnicznych.
  • Religia: ok. 35 proc. ludności wyznaje islam, 35 proc. – animizm, 30 proc. to
  • chrześcijanie.
  • Język urzędowy: suahili.
  • Waluta: szyling tanzański (TZS). 1 USD = 1,349 TZS 1 euro = 1,805 TZS Na ważnych tanzańskich banknotach widnieją wizerunki zwierząt. Te przedstawiające ludzi są stare.



  • Sezon na Kilimandżaro trwa cały rok. Od stycznia do lutego jest najcieplej, wtedy najwięcej osób wyrusza na szlaki. Od lipca do września – najzimniej (w partiach szczytowych temperatura spada nawet do –20°C). Stabilne, najbardziej zbliżone do europejskich, warunki panują w tzw. małej porze suchej, tj. w listopadzie i grudniu, jednak przez część dnia górę zasłaniają chmury.



  • Obowiązkowe, można kupić na miejscu. Decydując się na tańszy dojazd do Tanzanii przez Nairobi, będziemy potrzebować dwóch wiz: tanzańskiej i kenijskiej, po 50 USD każda.



  • Najtaniej liniami KLM do stolicy Kenii, Nairobi (bilet w obie strony od 2 500 zł). Potem busem. Ceny do negocjacji, ale raczej trudno zejść poniżej 40 USD na trasie Nairobi–Arusza i 50 USD za przejazd z Nairobi do Moshi. Z Nairobi można lecieć lokalnymi liniami na lotnisko Kilimandżaro International k. Moshi. Ceny wysokie, stan maszyn – różny.



  • Trekking na Kilimandżaro rozpoczyna się w miastach Arusza lub Moshi. Tam też czekają nas dwa noclegi – przed startem i po zejściu z góry. Najtaniej jest wynająć pokój w jednym z miejscowych hoteli (4–5 USD za dobę), te przeznaczone dla białych turystów są 10 razy droższe (co najmniej 40 USD za pokój).



  • Aprowizacją najczęściej zajmuje się organizator (agencja, zatrudniony przewodnik). Można samemu zaopatrzyć się w prowiant w supermarkecie w Aruszy (ceny wysokie) lub przywieźć liofilizowaną żywność z Polski (najtaniej). Największym problem jest niedostatek wody. Ta ze źródeł jest zanieczyszczona, nadaje się do picia po odkażeniu tabletkami. W ciągu dnia należy pić 5–6 litrów wody. Wskazane są również napoje izotoniczne.



  • Na Uhuru Peak wiedzie 8 tras pozbawionych trudności technicznych. Tylko na Marangu śpi się w schroniskach. Na pozostałych biwakuje się na campach – potrzebne są namioty. Najładniejsza i najodpowiedniejsza do aklimatyzacji jest Machame Trail, oplatająca górę długim trawersem.
  • Do Parku Narodowego Kilimandżaro i na sam szczyt można wejść tylko pod opieką przewodników. Godni polecenia są: Kapanya (kapanyaonkilimanjaro@ yahoo.com), a także Severyn (s-shayo@yahoo.com). Zabranie tragarzy nie jest obowiązkowe, ale ułatwia osiągnięcie celu.



  • Agencje z Moshi lub Aruszy za wejście na szczyt pobierają 600– –900 USD od osoby (cena zależy od długości trasy).
  • Najtaniej jest wynająć przewodnika, który wszystko zorganizuje. Należy spisać ustalone sumy i zachować tę listę na wypadek nieuniknionych renegocjacji. Dniówka przewodnika wynosi 20 USD, pomocnika – 12 USD, tragarza – 8 USD. Z jednym turystą idzie przewodnik oraz tragarz, który może nieść najwyżej 30 kg (bagaż klienta – do 18 kg, reszta to prowiant, sprzęt biwakowy, rzeczy tragarza).
  • Opłaty (od osoby): 60 USD za każdy dzień i 40 USD za noc spędzoną na terenie parku, 20 USD – ubezpieczenie (jednorazowo). Zatrudnieni ludzie oczekują napiwków. Najcenniejszym prezentem będzie odzież lub śpiwór.