Jak wynika z sondażu World Travel Monitor najwięcej pieniędzy na urlopowy shopping wydają Chińczycy, mieszkańcy Malezji oraz Indii. Na liście pojawili się też Finowie, Francuzi, Szwedzi i Rosjanie. Najmniej pieniędzy zostawiają w sklepach Amerykanie, Brytyjczycy i Włosi. Zakupy najczęściej robimy podczas krótkich wypadów, tzw. city breaks.

Gdzie najchętniej? W Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii oraz w Turcji. Zakupoholicy wybierają też azjatyckie metropolie w Chinach, Tajlandii, Singapurze oraz Korei Południowej.

A wy? Probowaliście takiej formy wyjazdów? A może nie przekonuje was taki pomysł?