Już sam wjazd do Oslo to atrakcja. I nie mam tu na myśli opłaty, którą trzeba przy tym uiścić, ale widokową trasę. Od południa droga biegnie nad fiordem, dając widok na malowniczo rozsypane na nim wysepki. Po obu stronach drogi stoją drewniane domy, które stylem i wzornictwem często nawiązują do czasów wikińskich.

– Wjeżdżając do Oslo, mijamy przystanie jachtowe, a tych pełno z fiordach wokół Oslo. W prześwitach między gęsto rosnącymi drzewami iglastymi dostrzegam turystów w jaskrawych strojach, z kijkami do nordic walkingu – przez co wyglądają, jakby zapodziali gdzieś narty – wędrujących gęsiego po górskich ścieżynkach. Uświadamiam sobie po raz kolejny, jak niesamowicie pięknym krajem jest Norwegia. Chyba najpiękniejszym, jaki widziałem – pisze Michael Booth, brytyjski pisarz i podróżnik w książce „Skandynawski raj. O ludziach prawie idealnych” i trudno odmówić mu racji. 

Oslo. Co warto zobaczyć

Norwegia od lat uznawana jest za jedno z najprzyjemniejszych miejsc do życia na świecie. Oslo – stolicę kraju – można z łatwością uznać za „Norwegię w pigułce". Jest tu wszystko, z czym może kojarzyć się nordycki kraj: fiordy, zieleń, ciche ulice i przyjaźni ludzie. W ostatnich dekadach Oslo przechodziło jednak potężną przemianę. Z jednej strony rozpoczęto przygotowania do neutralności ekologicznej, a z drugiej W 2008 roku otwarto nowy symbol miasta – neomodernistyczny gmach Opery Narodowej (Operahuset) przy Oslofjorden, czyli dużej zatoce prowadzącej do cieśniny Skagerrak. 

Oslo jest stosunkowo niedużym miastem. Mieszka tam niecałe 700 tys. ludzi, a dzielnice centralne można właściwie zwiedzić na piechotę podczas jednego weekendu. Podczas pierwszego pobytu warto skupić się największych atrakcjach stolicy Norwegii

Oslo, jak i cała Norwegia, jest mało popularnym celem podróży Polaków. Spragnieni słońca i ciepła, uważają oni północne miasta za ponure, zimne i nieciekawe. Nic bardziej mylnego. Klimat Oslo łagodzony jest przez Golfsztrom, zaś otaczające je pasma wzgórz powstrzymują arktyczne powietrze. Poza tym to najsłoneczniejsza ze stolic Skandynawii, a jej mieszkańcy są bardzo serdeczni. [Oslo. Co warto zobaczyć]

Po zmroku nad rzeką Akerselva budzi się nocne życie miasta. fot. Maremagnum/Getty Images

Opera Narodowa

Trudno ją przegapić. Opera w Oslo znajduje się tuż przy porcie, ma zakrzywioną białą fasadą, która wydaje się wynurzać z wody. Budynek został tak zaprojektowany, że można dosłowni po nim chodzić, a nawet wspiąć się na dach. Warto, bo ze szczytu rozpościera się zachwycająca panorama miasta i fiordu. 

Duże okna pozwalają zaglądać z ulicy i przy odrobinie szczęścia podejrzeć próby do kolejnych spektakli lub warsztaty aktorskie. W Norwegii to normalne. Jako jeden z najbardziej transparentnych narodów zazwyczaj nie mają nic do ukrycia. Wnętrze budynku jest w większości wykonane z dębu. Sala główna ma kształt podkowy, nawiązując tym samum do dawnych teatrów klasycznych. Opera została zaprojektowana przez norweską firmę architektoniczną Snøhetta i otrzymała kilka prestiżowych nagród architektonicznych.

Budynek opery można zwiedzać z przewodnikiem (po angielsku lub norwesku). Trasa trwa około 50 minut. Bilety kosztują 120 koron. 

Gmach Opery Narodowej w Oslo to jeden z nowych symboli miasta. fot. Didrick Stenersen/VisitOslo

Muzeum Narodowe

11 czerwca 2022 r. otwarto nowe Muzeum Narodowe w Oslo. To największe muzeum w Skandynawii. Nowe muzeum składa się teraz ze zbiorów dawnej Galerii Narodowej, Muzeum Sztuki Współczesnej oraz Norweskiego Muzeum Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa.

Nowe muzeum ma stałą ekspozycję około 6 500 obiektów. Obok siebie są wystawiane wzornictwo, rzemiosło, sztuki piękne oraz sztuka współczesna. Wystawa stała podkreśla interesujące powiązania między różnymi kolekcjami, które wcześniej były prezentowane w trzech różnych muzeach. Dodatkowo to właśnie w Muzeum Narodowym będzie można teraz zobaczyć najsłynniejsze obrazy norweskiego malarza Edvarda Muncha, m.in. „Krzyk" (1893) i „Madonna" (1894).

Muzeum Narodowe jest otwarte od wtorku do niedzieli od 10 do 21. Bilety wstępu kosztują 180 koron. Dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia może wejść za darmo. Na terenie muzeum jest przyjemna kawiarnia Bollebar cafe, gdzie można spróbować tradycyjnych norweskich wypieków

Pałac Królewski

Wznoszący się nad centrum miasta Pałac Królewski (Det kongelige slott) to oficjalna rezydencja króla Haralda V i królowej Sonji. Budynek w stylu neoklasycystycznym z fasadą z cegły stiukowej ukończono w 1849 roku. Pałac otacza park, w którym można oglądać majestatyczne drzewa, małe stawy i posągi. Codziennie o 13.30 przed wejściem do pałacu można oglądać zmianę warty. 

Podczas wycieczki z przewodnikiem zwiedza się jedne z najpiękniejszych komnat reprezentacyjnych w Pałacu Królewskim. W 2022 roku tematem przewodnim zwiedzania był „Pałac w użyciu". Nacisk położono na sposób wykorzystania różnych pomieszczeń, zarówno w związku z oficjalnymi działaniami rodziny królewskiej, jak i przy specjalnych okazjach, takich jak obchody 18. urodzin księżnej Ingrid Alexandry. Ponadto w tym właśnie roku minęło 150 lat od narodzin króla Haakona VII (pierwszego po rozwiązaniu unii ze Szwecją), co daje dobrą okazję do spojrzenia na pałac i jego wykorzystanie w szerszym kontekście historycznym.

W sezonie wycieczki odbywają się zwykle w języku norweskim co 15–20 minut. Każdego dnia odbywa się również kilka wycieczek w języku angielskim. Bilety kosztują 175 koron. 

Twierdza w Akerhus

Akerhus festning to świetne miejsce do odkrywania historii Oslo i na spędzenie interesującego popołudnia. 

Budowę zamku i twierdzy Akershus rozpoczęto w 1299 roku za panowania króla Håkona V. Średniowieczny zamek, ukończony w 1300 roku, miał strategiczne położenie na samym końcu cypla i przez wieki przetrwał wiele oblężeń obcych wojsk. Twierdzę w XVII wieku zmodernizował król Chrystian IV, przekształcając go w renesansowy zamek i rezydencję królewską. W Akerhus mieści się m.in. ciekawe Muzeum Norweskiego Ruchu Oporu (Norges Hjemmefrontmuseum), w którym zebrano eksponaty upamiętniające życie w okupowanej Norwegii podczas II wojny światowej. 

Wejście do twierdzy jest bezpłatne. 

Muzeum Astrup Fearnsley

Astrup Fearnley Museet to jedno z najbardziej znanych muzeów sztuki współczesnej w Skandynawii. Pięknie położony nad fiordem gmach, stał się popularnym punktem orientacyjnym wzdłuż promenady portowej Oslo.

Muzeum składa się z dwóch budynków. W głównym pawilonie odbywają się wystawy sezonowe artystów z całego świata. Malowniczym mostem można dojść do drugiego budynku, gdzie wystawiono wybór dzieł z kolekcji Astrupa Fearnleya, norweskiego miliardera i fundatora muzeum. W kolekcji znajdują się znaczące prace:

  • Matthew Barneya,
  • Paula Chana,
  • Trishy Donnelly,
  • Félixa Gonzáleza-Torresa,
  • Rachel Harrison,
  • Anselma Kiefera,
  • Glenna Ligona,
  • Bjarne Melgaarda,
  • Julie Mehretu,
  • Richarda Prince'a,
  • Cindy Sherman,
  • Damiena Hirsta,
  • Jeffa Koonsa.

Budynek muzeum został zaprojektowany przez znanego włoskiego architekta Renzo Piano, autora m.in. projektów Centre Georges Pompidou w Paryżu i Whitney Museum of American Art w Nowym Jorku.

Za bilet trzeba zapłacić 150 koron. 

Nowoczesne centrum Oslo. fot. Massimo Borchi/Atlantide Phototravel/Getty Images

Muzeum Edvarda Muncha

Wiele osób przyjeżdża do Oslo tylko po to, by zobaczyć prace najpopularniejszego norweskiego artysty. Edvard Munch, jeden z prekursorów ekspresjonizmu, zasłynął m.in. ikonicznym już obrazem „Krzyk" (to dzieło można oglądać z Muzeum Narodowym). Muzeum Muncha prezentuje większość dorobku malarza. 

Kolekcja Muncha, przepisana miastu Oslo przez samego artystę, składa się z obrazów, grafik i rysunków. Jest to największa kolekcja dzieł sztuki jednego artysty. Oprócz dzieł Muncha, w 13-piętrowym budynku wystawiona jest sztuka współczesna światowej klasy. Stale zmieniając ekspozycje, muzeum dba, aby podczas wizyty zawsze można było doświadczyć czegoś nowego, np. indywidualnych wystaw honorujących zdobywców nagrody artystycznej imienia Edvarda Muncha. Monumentalne muzeum położone jest nad fiordem Oslo. W przerwie można coś przekąsić w jednym z trzech bistro: Munch Deli & Café, Bistro Tolvte i Kranen Bar.

Bilety wstępu kosztują 160 koron. 

Park Rzeźb Vigelanda

Park rzeźb w lasku Frogner to ponad 200 rzeźb dłuta Gustava Vigelanda (1869–1943). Wszystkie figury powstawały z brązu, granitu i żeliwa. Najpopularniejsze z nich to:

  • Niezadowolony chłopak (Sinnataggen),
  • Monolit (Monolitten)
  • Koło życia (Livshjulet) .

Gustav Vigeland był również odpowiedzialny za projekt i zarys architektoniczny parku, który jest jedną z największych atrakcji turystycznych Norwegii. Przybywa tu ponad milion osób rocznie.

Wstęp do parku jest bezpłatny i otwarty przez cały rok, 24 godziny na dobę.

Skocznia Holmenkollen

Nie tylko dla fanów Kamila Stocha i Adama Małysza. Holmenkollen to okazja by poznać 4 tys. lat historii narciarstwa, a przy okazji zobaczyć najlepsze panoramiczne widoki Oslo.

Muzeum Narciarstwa Holmenkollen, znajdujące się pod słynną skocznią narciarską, jest najstarszym tego typu obiektem na świecie. Wystawa zawiera m.in. 2500 par nart, z których niektóre należały do najsłynniejszych norweskich narciarzy i członków rodziny królewskiej. W muzeum prezentowane są także artefakty z wypraw norweskich bohaterów polarnych Nansena i Amundsena oraz wystawa poświęcona snowboardowi i współczesnemu narciarstwu. Dzieciom spodoba się specjalny pokój dziecięcy Blåkollen („niebieskie wzgórze”), w którym znajduje się kilka zjeżdżalni, domki do zabaw i inne ekscytujące zakątki i zakamarki.

Z holu muzeum można wjechać windą na płaskowyż kultowej wieży skoczni narciarskiej, z której roztacza się wspaniały widok na panoramę miasta.

Atrakcje w Oslo – Dzień w Oslo

Samo centrum jest niewielkie. Tworzy je ulica Karl Johans Gate, wokół której skupiają się najważniejsze budynki stolicy. Na jej zachodnim krańcu wzrok przyciąga niewielkie wzgórze zamkowe – Slottsbakken. Przy odrobinie szczęścia można tu zobaczyć monarchów pozdrawiających z balkonu ludzi zgromadzonych przed pałacem. Wspominane wyżej ogrody królewskie są otwarte, a rozciąga się stamtąd wspaniały widok na całą Karl Johans Gate. Ulica ta to prawie w całości deptak, zaś otaczające ją zabytkowe kamienice zajęte są głównie przez bary, restauracje i drogie sklepy. W architekturze dostrzegam stąd całą mozaikę epok – od średniowiecza po postmodernizm.

Ta reprezentacyjna ulica, którą na swych obrazach uwiecznił Edward Munch, niedawno przeszła gruntowny remont. Wzdłuż jej części ciągnie się odnowiony niewielki park z fontannami, gdzie można spocząć i zastanowić się, od czego zacząć zwiedzanie. Blisko stąd do większości ciekawych miejsc. W zasięgu wzroku stoi neoklasycystyczny gmach Teatru Narodowego, z posągiem Henrika Ibsena przed wejściem. W pobliżu jest też muzeum poświęcone życiu i twórczości najpopularniejszego norweskiego dramaturga. 

Gwarna aleja Stortingsgata prowadzi w kierunku Pałacu Królewskiego. fot. Andrea Pistolesi/Getty Images

Gdy jestem w stolicy nad fiordem, prawie zawsze spaceruję w kierunku wybrzeża. Po drodze mijam charakterystyczną budowlę widoczną z wielu punktów miasta. Ten olbrzymi, surowy budynek z czerwonej cegły to ratusz miejski, znany na całym świecie dzięki ceremonii wręczania Pokojowej Nagrody Nobla. Warto przyjrzeć się jego zdobieniom, nawiązującym do historii Norwegii – legend o św. Hallvardzie, patronie Oslo, czy mitologii nordyckiej.

Z wieży ratusza roztacza się piękna panorama na fiord, ja jednak wolę o wiele pełniejszą, oglądaną z oddalonego od centrum Holmenkollen. Tuż obok ratusza rozciąga się przecież wybrzeże, a jego część – Akerbrygge – to najpopularniejsze miejsce spotkań w Oslo. Zabudowania dawnej stoczni zostały tam przekształcone w nowoczesne budynki o oryginalnej architekturze. Na Akerbrygge można znaleźć wszystko: najróżniejsze restauracje, puby, dyskoteki, sklepy, luksusowe apartamenty, występy ulicznych artystów.

Uwielbiam przysiąść nad wodą i słuchając pieśni wykonywanych przez muzyków z łodzi przycumowanej do nabrzeża, wpatrywać się w las masztów setek jachtów. Wiele z łódeczek przy Akerbrygge to klimatyczne kawiarenki na wodzie, które miło odwiedzić wieczorem. Prosto z łodzi od rybaków można kupić świeże ryby i krewetki. 

[ Komunikat: kliknij tutaj prawym przyciskiem myszki, jeśli chcesz usunąć promowany tekst ]

Wracając do centrum autobusem, mijam kolejną przystań pełną jachtów. Tutaj są to niemal tak naturalne środki transportu jak samochody (oczywiście elektryczne), zaś mieszkańcy w wolnym czasie żeglują po wodach fiordu lub płyną na okoliczne wysepki. Przyjazne są także osiedla w Oslo, zwłaszcza poza centrum. Są to głównie drewniane domki, przed którymi trzepoczą na wietrze narodowe flagi. Porozrzucane są malowniczo nad zatoczkami, na okalających je wzgórzach, a także na niektórych wysepkach. Wszystko to daje wrażenie harmonii z przyrodą, której człowiek nie zburzył, osiedlając się w dzikich rejonach.

Oslo jest przy tym miastem niezwykle bezpiecznym. Może to za sprawą strzegących go trolli? Ma, niestety, jedną wadę – jest bardzo drogie.

Oslo – Informacje praktyczne

■ Do Oslo najłatwiej dotrzeć samolotem. Regularne połączenia z Polski odbywają się z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Katowic i Poznania. 

■ W Oslo warto spróbować sera brunost. Ten słodki ser o lekkiej nucie karmelu przez samych Norwegów został uznany na „najbardziej norweską rzecz".

Komunikacja miejska w Oslo jest punktualna i dobrze zorganizowana. Jeden bilet upoważnia do korzystania zarówno z autobusów, jak i tramwai, kolejek podziemnej i naziemnej. Bilety najłatwiej kupować za pomocą specjalnej aplikacji Ruter, a także w sieciach sklepów Narvesen lub 7-Eleven.

■ Oslo można łatwo i bezpiecznie zwiedzać na rowerach. Wypożyczenie roweru miejskiego na 1 dzień kosztuje 49 koron.