Alternatywą dla najczęściej wybieranych kierunków podróży są nietypowe kraje i regiony, o których nie pomyślelibyśmy w pierwszej kolejności, planując urlop. Jednak kiedy już się na nie zdecydujemy, możemy mieć pewność, że wakacje będą jedyne w swoim rodzaju. Prezentujemy 5 europejskich miejsc na wakacyjny wyjazd.

 

Rumunia i legenda pierwszego wampira

Rumunia to kraj z wiekową historią, w którym zachowały się liczne pamiątki po okresie średniowiecza. Popularność turystyczną zyskała głównie dzięki Transylwanii (inaczej Siedmiogrodzie) i legendzie hrabiego Drakuli. Jednak słynny wampir to nie jedyna atrakcja regionu. Warte uwagi są m.in. góry Karpaty okalające całą Transylwanię, najstarsze miasto Braszów, kościoły warowne, oraz wiele średniowiecznych zamków, murów i niesamowitych widoków. Wszystko to tworzy niesamowity klimat, który zainspirował Brama Stokera do napisania książki pt. „Drakula”. Turyści zainteresowani legendą mogą odwiedzić miejscowość Bran i zwiedzić zamek wampira.

 

Gruzja – kraina winem płynąca

 Gruzja to kolebka wina – trunek ten jest ważną częścią kultury gruzińskiej, w związku z czym otacza się go tutaj (i słusznie!) olbrzymią czcią. W miejscowości Kachetia od ponad 7 tysięcy lat praktykuje się uprawę winorośli. W Gruzji występuje aż 500 rodzimych gatunków winogron, z których produkowane są różne odmiany wina. Winnic i miejsc, gdzie można spróbować „napoju bogów”, tutaj z pewnością wam nie zabraknie. Co więcej, gdy składamy wizytę mieszkańcom Gruzji, możemy mieć pewność, że w drzwiach powitają nas lampką wina domowej produkcji. Oczywiście to nie jedyne, co ten region oferuje turystom. Warto zwiedzić zabytkowe, średniowieczne cerkwie oraz świątynie w Tbilisi i atrakcyjne turystyczne miejscowości, m.in. Kutaisi i Wardzia.  

 

Szkocja w filmie i w legendzie

 Szkocja to z jednej strony kraj pełen spokojnych, bezkresnych łąk i gór, a z drugiej ojczyzna tajemniczej legendy jeziora Loch Ness i żyjącego w jego głębinach potwora. Nessie, jak zdrobniale nazywają mieszkańca jeziora turyści, to kryptyda, czyli hipotetyczne zwierzę, którego istnienia nie udało się potwierdzić. Jednak to nie zmienia faktu, że rzesza turystów pragnie przekonać się na własne oczy, czy Nessie naprawdę istnieje. Czym jeszcze może zaciekawić nas Szkocja? Oczywiście filmowym wiaduktem w Glenfinnan, przez który Harry Potter jechał do Hogwartu. W wakacyjne miesiące można poczuć się jak Harry i  wyruszyć w podróż pociągiem linii kolejowych West Highland Line. A zatem różdżki w dłoń i w drogę!

 

Z Zakopanego nad wodospad polskiego poety

W Polsce też można odwiedzić ciekawe miejsca, które kryją się nieopodal głównych punktów turystycznych. Jeśli wybieracie się do Zakopanego, ale Krupówki i trasę na Morskie Oko znacie jak własną kieszeń to warto zboczyć z zatłoczonych szlaków i zobaczyć urokliwe wodospady Wodogrzmoty Mickiewicza. Co prawda Mickiewicz nigdy w tym miejscu nie był – jedyne, co łączy go z wodospadami, to ich nazwa, która jest formą upamiętnienia poety. Jednak gdyby je zobaczył, tęskniłby do nich jak „do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych(…)”

W pobliżu Tatr Wysokich znajdują się trzy główne wodospady – Wyżni Wodogrzmot, Pośredni Wodogrzmot i Niżni Wodogrzmot. Wodospad Pośredni można zobaczyć już z wielkiego kamiennego mostu na trasie do Morskiego Oka.

 

Piramida i prowansalskie pola na Mazurach

O tym, że Mazury są urokliwym i idealnym do odpoczynku zakątkiem Polski, nikogo nie trzeba przekonywać. Zaskoczy was pewnie fakt, że wakacje na mazurach mają więcej wspólnego ze słynnymi miejscami nad Morzem Śródziemnym niż może się wydawać.  Bez trudu do nich dotrzemy, jeśli zatrzymamy się np. w Mrągowie. Pierwszym z nich jest najprawdziwsza XIX-wieczna piramida znajdująca się w Rapie. Piramida ma wysokość 16 metrów oraz podstawę kwadratu o boku długości 10 metrów. Co ciekawe, w jej wnętrzu zachodzą zakłócenia pola magnetycznego.

Drugim wartym uwagi miejscem na Mazurach jest lawendowe pole pod Nowym Kawkowem. Tu możemy poczuć namiastkę prowansalskiego klimatu. Tym bardziej w miesiącach letnich, kiedy lawendowy odcień fioletu pokrywa całą plantację.


Źródło:  AccorHotels