Artykuł sponsorowany

„Początkiem wszechrzeczy jest woda” - głosił grecki filozof Tales z Miletu. To prawda, bez niej życie na naszej planecie nie byłoby możliwe. Nie dziwi fakt, że według starożytnych mitów w morzach mieszkali bogowie (Grecja), a w rzekach spały smoki (Japonia).

Wrocławskie Hydropolis to prawdziwa świątynia wiedzy. Jako jedyne w Polsce centrum edukacji poświęciło swoją działalność w całości edukacji o tajemnicach tego żywiołu.

- W Hydropolis edukujemy na temat wody i ekologii. Robimy to każdego dnia zapraszając na naszą wystawę oraz warsztaty rodzinne – mówił niedawno w rozmowie z National-Geographic.pl Rafał Zagrobelny, menedżer centrum.

Siedziba Hydropolis to zabytkowy zbiornik czystej wody. Budynek jest zabytkiem, a jego historia liczy ponad 100 lat. Wewnątrz urządzono futurystycznie wyglądającą przestrzeń, która nie tylko sprzyja skupieniu i chłonięciu wiedzy – jest także przystosowana w pełni do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Wystawa składa się z dziewięciu części. Każda z nich opowiada o innym rodzaju wpływu, czy też roli jaką ma woda w ludzkim życiu. Dowiemy się tu między innymi:

  • na czym polega inżynieria wodna i jak korzystają z niej światowe metropolie
  • jak ważna jest woda w ludzkim organizmie
  • jaką rolę żywioł ten ma w kulturach całego świata
  • wszystkie stany i fizyczne właściwości H2O; śnieg, lód, chmury – jakie są ich sekrety
  • jak wiele fascynujących roślin i zwierząt goszczą w sobie oceany

To jednak nie wszystko, nie zamierzamy jednak zdradzać Wam każdej tajemnicy Hydropolis, trzeba je odkrywać osobiście. Dodamy tylko, że właśnie tutaj znajdziecie kompletną replikę batyskafu „Trieste". To właśnie w tym pojeździe na dno Rowu Mariańskiego zszedł Don Walsh. Oceanograf odwiedził Hydropolis niedługo po jego otwarciu.

- Od kilkudziesięciu lat podróżuję ponad dwieście dni w roku. W miarę możliwości, staram się w każdym miejscu odwiedzić jakieś muzeum. Ale czegoś takiego w życiu jeszcze nie widziałem – mówił zachwycony o centrum.