Z dziennika pokładowego
Dziś (4.05.2015) ok. 6.10 czasu polskiego dwa trabanty, fiat 126 p, jawa 250 i cezeta 175 pod Patronatem National Geographic Traveler wyruszyły z Perth na podbój krainy kangurów i Azji Południowo-Wschodniej.” Pomalowane na żółto pojazdy mają pokonać pustynny Outback, od Oceanu Indyjskiego do Spokojnego i wzdłuż zatoki Karpentaria dojechać do Darwin. Dalej promami – i na kołach – przez kolejne wyspy Azji Południowo-Wschodniej, od Timoru Wschodniego, przez Jawę, Sumatrę do Malezji. Przed finałem w Bangkoku przetoczą się jeszcze przez Kambodżę, Wietnam, Laos i Tajlandię. Pokonają 20 tysięcy kilometrów, po większości nieutwardzonymi drogami.
Luz na panewkach
Nie cel jest jednak najważniejszy, ale przygody wyjątkowo wyluzowanych podróżników z Czech, Polski i Słowacji. Luzy są też na panewkach, toteż bagażniki wypełnione są nie tylko paliwem, wodą i zapasami żywności, ale przede wszystkim częściami zapasowymi i narzędziami. Maszyny mają się psuć, m.in. na tym ta przygoda polega. Są zdani na samych siebie, bo jaki serwis na antypodach zmierzy się z egzotycznymi rumakami z epoki żelaznej kurtyny? Serwis wyprawy - relacje, filmy i zdjęcia:
www.wsednosprawy.pl i www.explorethecore.net (w języku angielskim)