Takiej przygody nie przeżyje się ze zwykłym biurem podróży. Jednak ku powszechnemu zaskoczeniu za udział w takim programie trzeba płacić, i to czasem niemałe pieniądze. Dlatego warto spędzić trochę czasu na poszukiwaniu jak najkorzystniejszej oferty.


Zielone płuca Ziemi potrzebują opieki


Na prawdziwych miłośników roślin czeka cały świat. Możesz przystąpić do projektu naukowego w tropikach Ameryki Południowej albo piłą łańcuchową wycinać chore drzewa w rezerwacie w Nevadzie.

Na ratunek tropikom - Brazylia


Iracambi w języku Tupi, ludu zamieszkującego atlantycki las deszczowy w Brazylii, oznacza krainę mlekiem i miodem płynąca. Niestety jego bogata przyroda jest zagrożona wyginięciem – wycięto już 93 proc. lasu. Dalszemu wyniszczaniu ma zapobiec naukowy projekt Przyjaciele Iracambi. Wiedząc, że skuteczna pomoc faunie i florze mogą zapewnić mapy terenu i jego bioróżnorodności, badacze z pomocą wolontariuszy zbierają informacje o stanie przyrody. Następnie dane te wprowadzają do zmodyfikowanego na ich potrze by systemu komputerowego GIS (Geographical Information System). Dopiero gdy powstaną mapy przyrodnicze, można będzie ocenić, jak groźne dla rezerwatu są plany otwarcia przy jego granicy kopalni niedawno odkrytego wielkiego złoża boksytu. Miejscowi sami nie potrafi ą przeprowadzić mapowania, ponieważ w szkole nikt ich nawet nie uczył, co to jest mapa. Żeby zachęcić ich do współpracy i wyjaśnić, na czym polega koncepcja projektu, organizacja zaproponowała najpierw „mapowanie społeczności” – spotkania w grupach, w których na ziemi rysowano cechy charakterystyczne zamieszkiwanego przez nich obszaru.

  • Zadania: Wolontariusze są potrzebni do wprowadzania danych do systemu. W teren zostali już wysłani fotografowie, na podstawie ich zdjęć przygotowywane są wstępne plany puszczy. Teraz inni wolontariusze konno, na motorach i pieszo sprawdzają i standaryzują dane o sfotografowanych terenach.
  • Wymagania: Trzeba być sprawnym fizycznie. Doświadczenie naukowe mile widziane, ale niekonieczne. Prace trwają w porze suchej miedzy kwietniem a wrześniem.
  • Cena: 1 200 zł za miesiąc, kolejne miesiące taniej.
  • www.iracambi.com

Ochrona lasu - Kirgistan i USA


Karakol Park Aksuu w Kirgistanie, jedyny tego typu obiekt w tym kraju (zajmuje 21 ha), zwraca sie do wolontariuszy o pomoc.

  • Zadania: Podstawowym celem projektu jest odbudowa lasu i ochrona gleby przed erozja.
  • Wymagania: Jęz. rosyjski.
  • Cena: Dwa tyg. 1 000 zł.

Wolontariusze potrzebni są też w Nevadzie we wspaniałym rezerwacie Humboldt-Toiyabe National Forest.

  • Zadania: Budowa i utrzymanie górskich szlaków, wycinanie chorych drzew.
  • Wymagania: Dobra kondycja fizyczna. Praca jest bardzo ciężka.
  • Cena: Udział w programie i pobyt za darmo, minimalny czas 6 tyg.

Storczyki - Ekwador


W ogrodzie botanicznym przy rezerwacie El Pahuma wśród drzew tropikalnych rośnie ponad 200 gatunków storczyków.

  • Zadania: Utrzymywanie czystości ścieżek ogrodowych, nawadnianie, pielenie, przycinanie i znakowanie roślin. Do obowiązków wolontariusza należy też dbanie o karmniki kolibrów. Program obejmuje również pomoc w ochronie storczyków porastających teren planowany pod autostradę. Wolontariusze maja przesądzać rośliny i asystować w transporcie ich do El Pahuma, inwentaryzować uratowane storczyki (wciąż odkrywane s a nowe gatunki) oraz budować systemy nawadniające. Hiszpańskojęzyczni uczestnicy programu mogą oprowadzać gości po ogrodzie botanicznym i przygotowywać dla nich materiały edukacyjne. Wolny czas wypełnia wędrówki po El Pahuma (650 ha lasu mglistego), np. na wzgórze El Pahuma’s z panorama na wulkan Pichincha i zielonymi, porośniętymi lasami dolinami lub do trzech wodospadów. Wielka atrakcja są wszechobecne kolorowe ptaki, np. tukany i papugi. Uwaga: właśnie powstaje kolejny program zbierania informacji o faunie zamieszkującej El Pahuma; można wysyłać zgłoszenia.
  • Wymagania: Jez. hiszpański mile widziany.
  • Cena: Za dzień 45 zł, za miesiąc 1 350 zł.
  • www.ceiba.org

Przyroda - Nowa Zelandia


Góry polodowcowe, bystre rzeki, głębokie i czyste jeziora, gorące źródła, mnóstwo owiec i ptaki kiwi to kwintesencja Nowej Zelandii.

  • Zadania: Wolontariusze dołączają do małego zespołu w Wellington, stolicy Nowej Zelandii, by prowadzić rekultywacje środowiska naturalnego w pobliskich lasach, rezerwatach przyrody i na wybrzeżach. Zajmują się m.in. dosadzaniem i monitorowaniem wzrostu roślin, sprzątają szlaki i czyszczą je z chwastów oraz badają jakość wody w strumieniach i rzekach. Prowadza także obserwacje dziko żyjących drapieżników re introdukowanych do ekosystemów. W wolnym czasie przewidziano wycieczki na wyspę Kapiti (ogladanie dzikiej zwierzyny).
  • Wymagania: Brak.
  • Cena: 2 100 zł za 2 tyg.
  • www.volunteer.org.nz

Poznać nowych ludzi i ich kulturę


Wakacyjny plan? Zostać nauczycielem angielskiego, pomocnikiem murarza w Peru albo pokazać Japończykom, dlaczego warto pracować. Pasjonaci dawnych czasów mogą się spełnić jako uczestnicy misji archeologicznej we Włoszech lub w Polsce.

Pomoc biednym - Peru, Nepal


W peruwiańskim Cusco, historycznej stolicy imperium Inków szkoły, sierocińce, kliniki i domy opieki oraz tereny zielone wymagają naprawy.

  • Zadania: Pomoc w pracy miejscowym robotnikom budowlanym i ogrodnikom.
  • Wymagania: Niekonieczne jest doświadczenie w pracach remontowych, wystarcza dobre chęci i kondycja fizyczna.
  • Cena: 750 zł za tydz. W biednych dzielnicach Cusco potrzebne jest wsparcie w szpitalach, w szczególności w klinice dla dzieci upośledzonych umysłowo i fizycznie.
  • Zadania: Asystowanie lekarzom, pielęgniarkom i fizjoterapeutom oraz opieka nad małymi pacjentami.
  • Wymagania: Program przeznaczony dla studentów medycyny.
  • Cena: 750 zł za tydz.
  • www.volunteerhq.org

W Nepalu można jako nauczyciel angielskiego zajmować się młodzieżą i edukacją kobiet. Jedna z akcji jest uświadamianie społeczności, że nadmierne używanie plastikowych opakowań szkodzi środowisku.

  • Wymagania: Bardzo dobra znajomość jez. angielskiego. Wolontariusze bez umiejętności pedagogicznych, lecz z dobrymi zdolnościami organizacyjnymi pracują w bibliotekach albo przygotowują festiwale turystyczne. Potrzebne są również osoby znające się na prowadzeniu księgowości. Zakwaterowanie przy nepalskiej rodzinie. Organizator zapewnia szkolenie z podstaw języka nepalskiego oraz dodatkowe atrakcje, jak np. rafting, trekking wokół Annapurny albo do bazy pod Mount Everestem (120 zł).
  • Cena: 750 zł za miesiąc.
  • www.idealist.org
  • www.futurenepal.org

Edukacja - Japonia


W słynącym z pracowitości i rzetelności kraju ostatnio gwałtownie wzrosła liczba młodych ludzi, którzy nie chcą ani się uczyć, ani pracować. Zjawisko to najpowszechniej występuje wśród mieszkańców obszarów rolniczych. Został nawet ukuty termin opisujący tę trudną grupę młodzieży: NEET (Not in Employment, Education or Training – bez pracy, nauki i szkolenia).

  • Zadania: Rozwiązaniem tego narastającego problemu społecznego jest uruchomienie w niedużych miastach i wsiach programu rządowego współpracy z wolontariuszami z całego świata. Kontakt z ludźmi innej narodowości ma m.in. wzmocnić poczucie własnej wartości japońskiej młodzieży i zachęcić ją do aktywności zawodowej.
  • Wymagania: Wolontariusz powinien znać podstawy japońskiego i lubić kontakt z młodzieżą.
  • Cena: 900 zł za 45 dni.

Brakiem zainteresowania Japończyków kontaktem z przyrodą zajęła się organizacja Aruking-Club. W mieście Kawaba współpracujący z fundacją wolontariusze zachęcają Japończyków do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

  • Zadania: Urządzanie atrakcji sportowych, wspólnych spacerów, udział w organizowaniu obozów letniskowych dla dzieci, wyjaśnianie zalet żywności z upraw ekologicznych.
  • Wymagania: Znajomość podstaw japońskiego.
  • Cena: 750 zł za półtora miesiąca. Uczestnik dostaje około 1 tys. zł kieszonkowego.
  • www.vap.org.uk

Archeologia - Włochy, Polska


Gruppi Archeologici d’Italia zaprasza do współpracy przy badaniach archeologicznych rzymskiego szlaku Via Amerina, który łączył Rzym z Amerią. Droga powstała między III w. p.n.e. a III w. n.e.


W Polsce co roku odbywają się obozy „Przyjedź, odkryj i ocal od zapomnienia”. Wolontariusze biorą udział w pracach archeologiczno-konserwatorskich. W tym roku pomagać będą w Puszczy Piskiej oraz Koniecpolu. Współorganizatorem obozów jest Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków.

Pomóż zwierzętom, zostań ekowolontariuszem


Kontakt z dzikimi zwierzętami jest niezapomnianym przeżyciem. Mało komu dane jest zbierać żółwie z plaży czy obserwować konie Przewalskiego. Praca z wężami – tylko dla prawdziwych miłośników ekstremalnej przygody.

Żółwie - Wybrzeża Ameryki Środkowej


Jak wyglądają gniazda i jaja składane przez ginący gatunek żółwia skórzastego, czy dorosłe samice naprawdę maja do 2 m długości i 700 kg wagi, co można zrobić, by ograniczyć kłusownictwo? Żeby się tego dowiedzieć, wystarczy zostać wolontariuszem na Kostaryce, w Panamie czy Meksyku. Ofert jest bez liku, warto je dokładnie przestudiować pod katem cen.

  • Zadania: Zazwyczaj do obowiązków należy nocne patrolowanie plaży w poszukiwaniu gniazd z jajami żółwi i ochrona ich przez kłusownikami i drapieżnikami. Na Kostaryce dzięki takim patrolom udało sie ograniczyć kłusownictwo o 85 proc. Wolontariusze mogą też zbierać informacje o gniazdach żółwi morskich, ich lokalizacji i panującej w nich temperaturze (od ciepłoty jaja zależy pleć wykłuwającego się żółwia). W przerwach w pracy uczestnicy programu mogą zwiedzać wsie, wędrować po lesie deszczowym, nurkować i plażować.
  • Wymagania: Zwykle specjalne umiejętności nie są potrzebne, jednak trzeba być przygotowanym na prace w nocy, bywa ze w ulewnym deszczu.
  • Cena: Za dwa tyg. wynosi 480–3 500 zł.
  • www.volunteer.org.nz
  • www.project-tortuga.org

Foki - Irlandia


Irish Seal Sanctuary to jedyny w Irlandii pracujący 24 godziny na dobę przytułek dla fok. Zapewnia opiekę na wybrzeżach całego kraju. Każdego roku do przytułku trafi a tysiąc zgłoszę o znalezionych rannych fokach.

  • Zadania: Nowy wolontariusz dołącza do zespołu ratunkowego i uczy sie udzielania pomocy fokom, które trafiają do pogotowia. Do jego obowiązków należy również zbieranie chorych zwierząt z plaży, wypuszczanie zdrowych na wolność oraz czyszczenie basenów dla fok, przygotowywanie im jedzenia i karmienie młodych.
  • Wymagania: Umiejętność pracy w grupie, prawo jazdy i dobra kondycja fizyczna. Szkolenie zapewnione na miejscu. Przydatne jest doświadczenie w pracy ze zwierzętami.
  • Cena: Jedzenie i skromne zakwaterowanie i udział w programie sa bezpłatne. Czas trwania minimum 3 miesiące.
  • www.irishsealsanctuary.ie

Wielkie koty - Floryda


W przytułku dla kotów mieszkają dzikie tygrysy, azjatyckie i afrykańskie pantery, pumy, które były przetrzymywane w złych warunkach.

  • Zadania: Wolontariusz ma pomagać w sprzątaniu wybiegów, kroić, przygotowywać i podawać jedzenie dzikim zwierzętom.
  • Wymagania: Dobra kondycja fizyczna.
  • Cena: 1 770 zł za dwa tyg.
  • www.ecovolunteer.org

Słonie - Indie, Sri Lanka


Jedna z atrakcji turystycznych podczas wycieczki do wspaniałego pałacu królewskiego Amber Fort z XVI w. w Indiach jest przejażdżka na słoniu. Zwierzęta te po uciążliwej pracy z turystami czekaja na powrót do domu i troskliwą opiekę wolontariusza.

  • Zadania: Mycie, karmienie, czyszczenie wybiegu. Podobnie można pracować w sierocińcu dla słoni na Sri Lance. Tam w udziale przypada opieka nad porzuconymi zwierzętami, niektóre z nich są chore albo niepełnosprawne. Na Cejlonie uczestniczy się tez w wytwarzaniu papieru z łajna słoni.
  • Wymagania: Brak.
  • Ceny: Za dwa tyg. w Indiach 2 200 zł; Sri Lanka – 7 500 zł za trzy miesiące.
  • www.i-to-i.com
  • www.idealist.org

Rekiny - Bimini


Mała wyspa Bimini oddalona 80 km od Florydy słynie jako miejsce do nurkowania i bezkrwawych łowów na wielkie ryby. Znajduje sie na niej słynne laboratorium Bimini Biological Field Station – jego główna działalnością jest ochrona i badanie roli rekinów w oceanach.

  • Zadania: Można wśród wielu projektów wybrać na przykład badanie zachowań społecznych młodych żarłaczy cytrynowych i ich zdolności uczenia sie od siebie nawzajem. Do niedawna naukowcy uważali, że żadne z ryb nie są zdolne do takich zachowań i przypisywali je wyłącznie gatunkom bardziej rozwiniętym. Teraz w Bimini Biological Field Station poszukuje się tych zdolności u rekinów, które są ewolucyjnie mniej zaawansowane niż ryby kostnoszkieletowe. Okazało sie, że nawet żarłacze cytrynowe wykazują zachowania społeczne, np. formują się w grupy. Kolejny projekt polega na badaniu repelentów – środków chemicznych odstraszających rekiny. Powstał juz nawet prototyp takiej substancji.
  • Wymagania: Wolontariuszami mogą być studenci oraz osoby z wykształceniem biologicznym.
  • Cena: Cena za miesiąc (minimalny czas udziału w projekcie) 2 100 zł. Organizatorzy chętnie nawiązują dłuższą współprace.
  • www6.miami.edu/sharklab/index.html

Węże - Indie


W porze monsunowej w indyjskich miastach oraz biednych wsiach pojawia się wiele jadowitych węży, m.in. kobr i żmij. By zapobiec nieszczęściom, powstały organizacje specjalizujące się w wychwytywaniu niebezpiecznych gadów.

  • Zadania: Łapacze węży potrzebują wolontariuszy, którzy będą im asystowali przy wykonywaniu tych trudnych obowiązków oraz pomagali edukować dzieci, jakich gadów się wystrzegać.
  • Wymagania: Organizatorzy zaznaczają, że wolontariusz otrzyma stosowne instrukcje na miejscu, ale doświadczenie w łapaniu zwierząt jest mile widziane. Zastrzegają też, ze kandydat musi być zainteresowany praca z jadowitymi gadami oraz z dziećmi. Zgłoszenia przysyłać mogą dorośli mający dobra kondycje fizyczna. W wolnym czasie atrakcja są wycieczki krajobrazowe.
  • Cena: 330 zł za tydz., za cztery tyg. 930 zł.
  • http://idealist.org


Konie Przewalskiego - Mongolia


Ostatniego dzikiego konia Przewalskiego widziano na mongolskim stepie w 1969 r. Obecnie trwa program przywracania ich do środowiska naturalnego. Powstały rezerwaty, do których trafi ły konie z prywatnych hodowli. Jednym z takich ośrodków jest oddalony ok. 100 km od Ułan Bator Park Narodowy Hustai Nuruu. Na obszarze 50 tys. ha biega tam około 200 tych dzikich koni.

  • Zadania: Pomoc w programie badania zachowań koników – zwyczaje tych zwierząt nadal są dla naukowców zagadkowe. Miedzy kwietniem a czerwcem obserwuje sie źrebięta. Przystąpienie do tego programu to okazja poznania stepowej przyrody, doświadczenia nomadycznego trybu życia (mieszkanie w jurtach). Atrakcji typowo miejskich na stepie naturalnie nie należy się spodziewać, ale wolontariusze maja do dyspozycji boisko do siatkówki oraz grę w rzutki, szachy, ping-ponga i bilard. Kontakt ze światem zapewnia dostęp do telewizora.
  • Wymagania: By wziąć udział w projekcie, nie trzeba nic umieć poza językiem angielskim lub rosyjskim. Organizatorzy na miejscu zapewniają szkolenie.
  • Cena: W sezonie letnim (czerwiec– sierpień) za każdy dzień płaci sie 260 zł. Zima (wrzesień– listopad) dodatkowo dopłaca sie 18 zł za ogrzewanie. Minimalny czas pobytu 10 dni.
  • www.ecovolunteer.org

Kandydat na ekowolontariusza powinien:

  • Mówić po angielsku.
  • Określić zakres swoich obowiązków i ustalić, kto będzie pomagał je wypełniać.
  • Sprawdzić, czy organizator jest uprawniony do międzynarodowej współpracy z wolontariuszami.
  • Poznać dodatkowe koszty oraz upewnić się, co pokrywa opłata za udział w programie (zwykle jest to jedzenie i zakwaterowanie).
  • Zapytać, czy określono minimalny czas pobytu.
  • Sprecyzować, ile czasu chce poświęcić na zwiedzanie, a ile na wolontariat.
  • Dowiedzieć się, czy jest możliwość nauki lokalnego języka i czy obsługa mówi w innym języku niż ojczysty.
  • Zadbać o ubezpieczenie, opiekę zdrowotną oraz o własne bezpieczeństwo.
  • Zdawać sobie sprawę, ze w dwa tygodnie nie zbawi się świata, ale nawet najprostsza pomoc ma znaczenie.
  • Zapytać byłych uczestników programu o doświadczenia ze współpracy.
  • Być świadomym i szanować różnice kulturowe kraju, do którego jedzie.

Wolontariat zawodowy


Tradycyjny wolontariat organizowany przez znane i poważane organizacje, jak Lekarze bez Granic, Polska Akcja Humanitarna czy program Wolontariuszy Narodów Zjednoczonych (UN Volunteers), rządzi się całkiem innymi prawami niż wolontariat turystyczny lub ekowolontariat. W tradycyjnym wolontariacie nie można wybrać kraju, w którym chce się pomagać. Często nie da się też dokładnie zaplanować terminu udziału w programie – należy wysłać zgłoszenie i czekać na wolne miejsce. Misja trwa od sześciu miesięcy do ośmiu lat, ale czasem jest zapotrzebowanie na szybkie i krótsze akcje.

Do programu zwykle przyjmowani są ludzie, którzy chcą wykorzystać i rozwijać swoje umiejętności zawodowe, a nie przez dwa tygodnie próbować odnaleźć się w nowej roli opiekuna słonia czy ogrodnika. W takich krajach jak Mozambik, Sudan, Zambia czy Kambodża potrzebni są specjaliści różnych dziedzin, m.in. lekarze, inżynierowie, księgowi. Jednak chętni do pomocy, którzy nie pracują w takich zawodach, też są witani z otwartymi ramionami. W krajach rozwijających się jedni opowiadają o demokracji czy organizują pracę biura, inni pilnują magazynów z żywnością.

– Wolontariusz UN Volunteers może pojechać do pracy ze swoją rodziną, dostaje diety około 1 600 dolarów miesięcznie. Ma zapewnione mieszkanie, zwykle też otrzymuje ryczałt na podstawowe opłaty, np. gaz – mówi Beata Balińska, były oficer rekrutacyjny programu UN Volunteers w Polsce. Wszyscy wolontariusze dostają pełne ubezpieczenie w renomowanym konsorcjum (UNV wykupuje ubezpieczenie Van Breda), by w razie choroby czy wypadku umożliwić im np. ewakuację w ciągu 48 godzin do kraju, w którym możliwe będzie udzielenie pomocy lekarskiej spełniającej najwyższe standardy. Zgłoszenia można wysyłać do: