Chociaż jej dokładnego wieku nie znał nikt, naukowcy szacowali, że przeżyła przynajmniej około 12 lat, może nawet więcej, bo gdy ją odłowiono w 2005 roku, była już dorosła.
 

Mark Mandica, który pracował z „Twardzielem” (taki dostał przydomek – bo to samiec) przez siedem lat, mówi, że jego historia jest wyjątkowa.
 

- Ludzie poświęcili mu bardzo wiele uwagi, ma nawet własną stronę na Wikipedii – opowiada Mandica, kierownik Amphibian Foundation. Dodaje jednak, że znika znacznie więcej gatunków zwierząt, a o niektórych z nich nawet nie zdążymy się dowiedzieć, że istniały.
 

Gatunek, do którego należał Twardziel, także został opisany dopiero w 2008 roku. Żabę odłowiono w centralnej Panamie, gdzie naukowcy prowadzili akcję ratowania żab przed śmiertleną infekcją grzybiczą.
 

- To było jak ratowanie kogoś z płonącego budynku – opowiada Mandica. Gatunek występował na niewielkiej powierzchni, mocno zainfekowanej już grzybami.
 

Badania tereonwe pokazały, że około 85% płazów w tym regionie wyginęła zupełnie. To praktycznie niemożliwe, by jakiekolwiek inne osobniki Ecnomiohyla rabborum przetrwały na wolności, mimo swoich wspaniałych umiejętności. Żaby te były świetnymi wspinaczami, a błony między palcami pozwalały im skakać, a nawet szybować na małe odległości między drzewami.
 

Źródło: National Geographic News, pełen tekst znajdziecie tutaj. 
 

Tekst: Brian Handwerk