Naukowcy chcą zbadać próbki warstwy zwanej płaszczem – informuje serwis BBC News. Zrobią to przewiercając oceaniczną skorupę Oceanu Indyjskiego. Wiercenia na Ławicy Atlantisa mają być prowadzone z pokładu statku Joides Resolution. Statek ma wyjść w morze ze Sri Lanki 5 grudnia.
 

Dlaczego wiercić w dnie oceanu? Kontynentalna skorupa ziemska może być gruba na dziesiątki kilometrów, natomiast skorupa tworząca dno oceanów jest znacznie cieńsza. Projekt realizowany jest w ramach International Ocean Discovery Program (IODP). Jak twierdzi kierujący zespołem prof. Chris MacLeod z Cardiff University, pokonanie około pięciu kilometrów zajmie prawdopodobnie kilka lat i będzie wymagać trzech ekspedycji. Dzięki pobranym próbkom można będzie zweryfikować poglądy na temat budowy skorupy ziemskiej.
 

Naukowcy liczą także na zbadanie „nieciągłości Mohorovičicia” (Moho) – kilkustemetrowej warstwy pomiędzy skorupą a płaszczem, w której fale sejsmiczne gwałtownie zmieniają prędkość. Przyjmuje się, że typowe skały skorupy, takie jak granit, bazalt czy gabro – ustępują tam głębinowym perydotytom. Prof. MacLeod przypuszcza, że nieciągłość może wynikać z obecności wody, która penetrując perydotyty tworzy odmienny rodzaj skały-serpentynit. Jeśli ma rację, mogą się zmienić poglądy na budowę Ziemi. Wiercenia powinny poszerzyć także naszą wiedzę na temat żyjących w skorupie ziemskiej bakterii, żywiących się metanem i wodorem powstającymi w przebiegu tworzenia się serpentynitu.
 

Żadna z podejmowanych w ciągu ostatnich 60 lat prób dotarcia do płaszcza Ziemi nie powiodła się. Tym razem szanse są większe. Ławica Atlantis południowo-zachodniej części Oceanu Indyjskiego to miejsce, w którym dzięki uskokom i działaniu erozji dotarcie do płaszcza nie powinno być trudne.
 

Wiercenia na Ławicy Atlantisa mają być prowadzone z pokładu statku Joides Resolution. Dno oceanu leży w tym miejscu na głębokości 700 metrów. 
 

Źródło: PAP