W wielu zakątkach Azji niewiele zmieniło się  od tysięcy lat. We wspomnianej już książce Totman przywołuje znamienny przykład: W 1990 r. w północno-wschodniej Tajlandii wybuchła panika, kiedy mieszkańcy jednej z wiosek twierdzili, że ich domy atakują duchy zmarłych wdów (phi mae mai). W obronie przed nimi paradowali po wsi przebrani za przeciwną płeć, malowali paznokcie, a przed domy wystawiali symbole fallusów. Po dziś dzień widok posągu Buddy obok symboli duchów i misek z żywnością w ofierze dla nich nie jest niczym nadzwyczajnym.

 

– Buddyści, tak jak Hindusi, wierzą w reinkarnację – cykl śmierci i narodzin, który można   przerwać dopiero, osiągając nirwanę, stan oświecenia. Istotom, które urodziły się w nieswoim ciele, trzeba współczuć, a nie je potępiać. Ich obecny status jest bowiem karą za występki w poprzednim życiu. A kto wie, jaką rolę dostaniemy w przyszłych wcieleniach? – wyjaśnia Pornchai Sereemongkonpol, autor książki Ladyboys, mój przewodnik po świecie trzeciej płci w Tajlandii.

Nie zapominajmy też, że Azjatom, obdarzonym delikatną urodą, łatwiej o perfekcyjne metamorfozy. Bywa, że męską przeszłość ponętnej kobiety zdradza tylko skurczone jabłko Adama i, mimo przyjmowania hormonów, męski głos!

 

Stanowczość królów syjamu

Nigdzie jednak trzecia płeć nie rzuca się w oczy tak jak w Tajlandii. Kathoey, bo tak nazywa się tajskich transwestytów i transseksualistów (ale tylko kobiety z męską przeszłością) widać wszędzie: sprzedają w sklepach, tańczą w klubach, są stewardesami. W wielu szkołach buduje się trzy toalety: dla chłopców, dziewcząt i kathoey!

Dlaczego zatem Tajlandia? Syjam (historyczna nazwa Tajlandii) jako jedyny kraj regionu oparł się kolonizacji. Królowie syjamscy, inaczej niż władcy w sąsiednich królestwach, przegonili ze swoich ziem misjonarzy, pozwalając na trwanie własnego społeczno-religijnego ładu. Kathoey nie musieli ukrywać swojej tożsamości.

Po wybuchu wojny wietnamskiej w latach    60. XX w. Tajlandia stała się wielkim centrum rehabilitacji i regeneracji amerykańskich żołnierzy. Idylliczne wioski nad morzem (jak słynna Pattaya) zamieniły się w siedliska nierządu. Powstawały kabarety i domy publiczne.