Naukowcy porównali skład mikroflory jelitowej u członków trzech grup ludzi, reprezentujących różne sposoby życia i odżywiania. Jedną grupę stanowili ludzie Zachodu, drugą - pigmejscy myśliwi i zbieracze z plemienia Baka, którzy żywią się głównie zwierzyną łowną, rybami, a także owocami i warzywami.
 

Grupę pośrednią stanowili członkowie plemienia Bantu z Afryki Środkowej - populacji tradycyjnej, która powoli przejmuje elementy stylu życia typowego dla Zachodu. Bantu są coraz bardziej zależni od gospodarki rynkowej. Uprawiają oni co prawda rośliny bulwiaste, owoce i inne, wykorzystują też produkty przypominające mąkę, a dla mięsa hodują kozy. Kiedy jednak mają możliwość, wykorzystują antybiotyki i inne leki.
 

"To jedno z pierwszych badań pokazujących, że mikrobiomy u członków tradycyjnych plemion rolniczych reprezentują stan pośredni pomiędzy mikrobiomami myśliwych i zbieraczy - a mikrobiomami członków uprzemysłowionych społeczeństw zachodnich" - zauważa pierwszy autor badania, ekolog mikroorganizmów, Andres Gomez z J. Craig Venter Institute w Kalifornii.
 

Naukowiec: Ich tryb życia uznałem za fascynujący
 

Na pomysł porównania mikrobiomów populacji Gomez wpadł, gdy z pomocą tropicieli z plemienia Baka szukał dzikich goryli. "Spotkałem tych ludzi i ich tryb życia uznałem za fascynujący" - wspomina. - "Nie ma wśród nich niemal żadnych wpływów z Zachodu".
 

Gomez i inni naukowcy pobrali do analiz próbki kału od członków obu plemion - Baka i Bantu (odpowiednio 28 i 29 próbek). Analizy materiału pozwoliły stwierdzić, że mikroflora jelitowa u członków obu grup była złożona z podobnych gatunków bakterii, jednak u Bantu ich bogactwo było nieco mniejsze. Po porównaniu z mikrobiomem typowym dla ludzi Zachodu okazało się, że mikrobiom ludu Bantu pod względem składu wpasowuje się pośrodku mikrobiomów Baka - i populacji zachodnich.
 

"Mikrobiom ludzi z plemienia Baka jest bardziej podobny do mikrobiomu u dziko żyjących gatunków naczelnych, niż społeczności Zachodu" - mówi Gomez.
 

Nasze bakterie mówią nam kim jesteśmy
 

Naukowcy próbowali też określić funkcje różnych grup bakterii. Podejrzewają, że różnica pomiędzy mikroorganizmami u członków plemienia Baka i mikroflorą ludzi Zachodu może dotyczyć ich zdolności do przetwarzania węglowodanów i substancji obcych (np. trucizn i leków).
 

"Badanie to potwierdza teorię, że dieta jest najważniejszym czynnikiem decydującym o składzie mikrobiomu u ludzi" - mówi Gomez. - Jesteśmy tym, co jemy, a nasz mikrobiom jest bardzo ważnym elementem odzwierciedlającym styl życia".
 

Zdaniem Gomeza stopniowa zmiana trybu życia i odżywiania - z tradycyjnie rolniczego na bardziej zachodni - mogła spowodować u współczesnych społeczeństw ewolucję mikroflory. Wielu ekspertów uważa, że wśród ludzi Zachodu mikroflora jelitowa i jej zaburzenia ma związek z różnymi chorobami, np. metabolicznymi.
 

Źródło: PAP