Sześć z 333 ekshumowanych ciał pochowano w sposób przeznaczony dla podejrzanych o wampiryzm: z kosami wokół szyi (z lewej) lub kamieniami pod szczęką, które według wierzeń powstrzywały je przed wstaniem z grobu. Badacze sądzili, że zmarli byli ofiarami ostracyzmu pochodzącymi spoza miejscowej społeczności. Jednak gdy dr Lesley Gregoricka z Uniwersytetu Południowej Alabamy zmierzyła poziom izotopów strontu w szkliwie ich zębów (różni się w różnych lokalizacjach i pomaga zidentyfikować miejsce, w którym dana osoba się wychowała) odkryła, że było odwrotnie: aż pięć osób pochodziło z okolicy. Czy były ofiarami przemocy, czy choroby? Każdy z tych losów mógł uczynić je podejrzanymi. 
 

Autor: Jeremy Berlin