O tym, że język wpływa na postrzeganie świata, wiadomo już od dawna. Polacy bez problemu potrafią nazwać i wyobrazić sobie niebieskie jezioro, zieloną trawę i błękitne niebo, bo w naszym języku występuje wiele określeń opisujących poszczególne odcienie błękitu i zieleni.
 

Jednak mieszkańcy Papui Nowej Gwinei posługujący się językiem Berinmo zarówno kolor jeziora, trawy, jak i nieba określiliby za pomocą słowa „nol”, bo właśnie tego słowa używają do opisu wszelkich odmian zielonego i niebieskiego. Na poziomie wizualnym również nie dostrzegliby większej różnicy pomiędzy zieloną trawą a błękitnym niebem.
 

W swoim badaniu naukowcy z Uniwersytetu Northwestern (USA) wykazali z kolei, że język wpływa na kategoryzację obiektów i sposób myślenia o świecie już u 9-miesięcznych dzieci, które same mają jeszcze niewiele wspólnego ze świadomym posługiwaniem się mową.
 

Nazwy stosowane do opisu poszczególnych przedmiotów determinują sposób ich kategoryzacji i kształtują określoną wizję świata nawet u dzieci, które nie potrafią jeszcze mówić – czytamy na łamach „Cognition”. 
 

Badacze skonstruowali zestaw rysunkowych postaci należących do jednego kontinuum i zaprezentowali je badanym dzieciom. Wszystkie postacie pojawiały się na początku w centrum ekranu, a następnie przesuwały się w jedną lub w drugą stronę.
 

Najistotniejszym elementem eksperymentu był jednak rodzaj zastosowanego nazewnictwa. Pierwsza grupa dzieci słyszała dwa różne określenia – jedno opisujące postaci przesuwające się w lewo (należące do jednego krańca kontinuum), a inne określające postaci przesuwające się w prawo (należące do drugiego krańca kontinuum). Druga grupa słyszała tylko jedną nazwę odnoszącą się do wszystkich pojawiających się postaci.
 

W kolejnej fazie badania pokazywano dzieciom nowe postaci zaliczające się do tego samego kontinuum. Wizerunki znów pojawiały się w centrum ekranu, ale tym razem nie poruszały się.
 

Zgodnie z przewidywaniami zaobserwowano, że dzieci, które słyszały wcześniej dwie nazwy, utworzyły dwie kategorie postaci i wyraźnie oczekiwały, że określona postać przesunie się w konkretną stronę. Dzieci, które słyszały tylko jedną nazwę, utworzyły tylko jedną kategorię i nie potrafiły przewidzieć, w którą stronę powinna przesunąć się dana postać.
 

„Wyniki naszego badania stanowią dowód na to, że nazewnictwo wpływa na sposób kategoryzacji, a także sposób wyznaczania podobieństw i różnic pomiędzy poszczególnymi kategoriami u dzieci w wieku 9 miesięcy” – podsumowuje współautorka badania Mélanie Havy z Uniwersytetu Genewskiego (Szwajcaria).
 

Źródło: PAP