Jeśli mieliście z nimi kłopoty podczas dojrzewania, albo dalej borykacie się z pojawianiem się nieproszonych gości na skórze – przeczytajcie nasze zestawienie. Według dr Joshui Zeichnera z szpitala Mt Sinai w Nowym Jorku można z nich wyczytać wiele na temat swojego zdrowia. 

Pomiędzy brwiami i na nosie

Według lekarza to oznaka dużego stresu oraz wyraźny znak przechodzenia przez okres dojrzewania. Reakcją obronną organizmu na zagrożenie jest między innymi wzmożenie produkcji adrenaliny, a to przekłada się na aktywność naszych gruczołów potowych i łojowych. 

Linia włosów

Możliwe, że używasz zbyt często i zbyt dużo kosmetyków do włosów, które zatykają pory twojej skóry. Możliwe także, że za często odgarniać włosy brudnymi rękoma wcierając tłuszcz w pory skóry. 

Dookoła ust

Najprawdopodobniej winna jest dieta. Za dużo kwaśnych i tłustych potraw, które blokują pory skóry. Jeśli właśnie jadłeś hamburgera lepiej umyj ręce, zanim dotkniesz nimi twarzy. 

Policzki

To oznaka, że także musisz częściej myć ręce przed kontaktem z tą częścią skóry. Ale to nie wszystko - możliwe, że winny jest także twój telefon. Zdarza ci się czyścić jego klawiaturę lub ekran? No właśnie, a przecież jest on z tobą wszędzie i dotykasz go rękoma cały czas. To doskonałe miejsce dla bakterii i zanieczyszczeń do podróżowania. 

Uszy

Najczęściej powiązane jest to z odwodnieniem i recepta jest prosta – pij więcej wody, odstaw słodkie napoje. 

Na ramionach

Często związane jest to ze schorzeniem skóry nazywanym rogowaceniem mieszkowym. Pojawiające się na ciele wypryski przypominają opryszczkę i potrafią być bardzo dokuczliwe. To dziedziczne i dość często występujące schorzenie związane z nadmierną ilością keratyniny w mieszkach włosowych. 

Lekarze polecają oczyszczać taką skórę łagodnymi środkami czystości, nie zwykłym mydłem lub żelami pod prysznic. Zamiast gorących kąpieli warto brać także chłodne prysznice i używać nawilżaczy do skóry. 

Gdziekolwiek indziej

Nie ma co do tego pewności, może to być związane z czymś poważniejszym, choć niekoniecznie. Nie szukaj odpowiedzi w internecie, skontaktuj się z dermatologiem, który udzieli fachowej porady. 

Źródło: Indy100