
Niesamowite historie i zdjęcia, które zapierają dech. Te fotografie trzeba dzisiaj zobaczyć
Wyróżnienie w kategorii Fotoreportaż. Piotr Tracz: Najniższy numer. 94-letni Jerzy Bogusz, numer obozowy 61, jest jednym z ostatnich żyjących więźniów pierwszego transportu do KL Auschwitz, który wyruszył 14 czerwca 1940 r. ze stacji kolejowej w Tarnowie do tworzonego właśnie obozu. Jak mówi, do dziś pamięta słowa, jakimi przywitał ich kierownik obozu Karl Fritsch: „Nie przyjechaliście do sanatorium, ale do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Nie ma stąd innego wyjścia niż przez komin krematorium”. – Stałem się numerem 61. Straciłem osobowość w niemieckiej maszynie wyniszczenia – dodaje Jerzy Bogusz. Mimo nieludzkich warunków udało mu się przeżyć.
Dzisiaj muzeum Auschwitz-Birkenau jest najczęściej odwiedzaną placówką muzealną w Polsce. Liczba turystów, którzy przyjeżdżają zobaczyć były obóz zagłady, sięga półtora miliona rocznie.