Na początku XX wieku okolice sennego miasteczka we francuskiej Prowansji zainspirowały Vincenta van Gogha do stworzenia niektórych z jego najbardziej znanych obrazów. W latach 50. i 70. wystawy organizował tu Pablo Picasso, a od 1970 roku przyjaciel Picassa – fotograf Lucien Clergue – postanowił, że właśnie Arles stanie się światowym centrum fotografii.
 

W tym roku na  Rencontres d’Arles można obejrzeć ponad 40 wystaw, a uliczkami miasta przechadzają się takie sławy jak Annie Leibovitz czy Joel Meyerowitz. Wystawy trwają do 24 września – wybieramy najciekawsze z nich.

Fokus na Kolumbię.

W tym roku kuratorzy festiwalu zajęli się Ameryką Południową. W programie są aż cztery wystawy prezentujące prace fotografów z tego regionu, w tym przekrojowa La Vuelta, na której można prześledzić skomplikowaną i dramatyczną historię Kolumbii. Tytuł wystawy w slangu oznacza „nielegalną aktywność” – ale też rewolucję. Prace 28 artystów kilku generacji pokazują różne oblicza tego kraju: kartele narkotykowe, doświadczenia ponad 60 lat reżimu i motywowanej politycznie przemocy i nadzieje młodego pokolenia.
 

38 lat po Rewolucji

Rok 1979 w Iranie miał na zawsze zmienić oblicze tego kraju – zaczął się entuzjazmem i nadzieją na zmiany, a zakończył wprowadzeniem opresyjnego reżimu religijnego. W ciągu 38 lat od rewolucji, fotografia stała się dla Irańczyków jednym z najważniejszych narzędzi symbolicznego protestu, który może oprzeć się cenzurze a widzom daje możliwość spojrzenia w głąb irańskiego życia kulturalnego i politycznego – do tej pory zamkniętego dla zewnętrznych obserwatorów.
 

Podróż w czasie do Ameryki

Joel Meyerowitz należy do grona najbardziej uznanych dokumentalistów i pionierów, który jako jeden z pierwszych wykorzystywał kolor na zdjęciach reporterskich. W Arles można zobaczyć wybór wczesnych projektów fotografa (jeszcze w czerni i bieli), które są podróżą w czasie do hipnotyzującego energią Nowego Jorku lat 60. i 70.
 

Wielkomiejskość

Tokio, Hong Kong, Chicago – zdjęcia Michaela Wolfa to refleksja nad ideą współczesnej metropolii. Niekończąca się mozaika ogromnych wieżowców, mechanicznie powtarzany rytm życia współczesnej metropolii i samotność jednostki – to tematy, którym fotograf poświęcił wiele lat tworząc cykl-ostrzeżenie dla współczesnego człowieka. Wystawę dopełnia instalacja The Real Toy Story ukończona w 2004 roku, zbudowana z ponad 20.000 plastikowych zabawek „Made in China”, które fotograf kolekcjonował odwiedzając targi staroci w całych Stanach Zjednoczonych. Masowa produkcja i konsumpcja, oraz ich konsekwencje dla środowiska i lokalnych społeczności stają się jeszcze wyraźniejszymi problemami w interpretacji Wolfa.
 

Globalne wyzwania

Drowning World to efekt wielu lat pracy Gideona Mendela, który od 2007 roku dokumentował skutki powodzi w trzynastu krajach świata – od Wielkiej Brytanii, przez Tajlandię po Stany Zjednoczone. Jego zdjęcia są nie tylko dokumentacją i świadectwem konsekwencji postępujących zmian klimatycznych, ale przede wszystkim opowieścią o konsekwencjach katastrofy naturalnej na życie ludzi – bliskie, intymne portrety osób które straciły wszystko pokazują bezradność wobec żywiołu, i konieczność działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego.