Wszystko dzięki dekretowi Aleksandra Łukaszenki, który stanowi, że pod koniec kwietnia i w maju do wjazdu nie potrzebujemy ani wizy, ani ubezpieczenia. Ma to związek z rozgrywanymi u naszych wschodnich sąsiadów mistrzostwami świata w hokeju na lodzie, którego białoruski prezydent jest wielkim fanem.

"W okresie od 25 kwietnia do 31 maja 2014 r. wprowadza się bezwizowy tryb wjazdu do Republiki Białoruś, a także wyjazdu z Republiki Białoruś i pobytu czasowego na terytorium Republiki Białoruś dla oficjalnych uczestników Mistrzostw (sportowcy, trenerzy, personel obsługujący, sędziowie, kierownictwo Międzynarodowej oraz narodowych federacji hokeja, akredytowani przedstawiciele środków masowego przekazu) i turystów zagranicznych" – czytamy na stronie internetowej białoruskiej ambasady.

Wniosek? Wystarczy bilet na dowolny mecz imprezy, czy to papierowy, czy elektroniczny, kupiony przez internet. Ich dystrybucją zajmuje się serwis ticketpro.by (dostępny także w wersji anglojęzycznej). Na stronie należy odnaleźć zakładkę IHWC2014. Za najtańszy bilet na mecz trzeba zapłacić  91 tys. rubli białoruskich, czyli ok. 30 zł.

To spora oszczędność. W normalnych warunkach krótki wyjazd na Białoruś kosztuje ponad 200 zł. To cena turystycznej wizy (trzymiesięczna, 25 euro) oraz obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego (ok. 100 zł za miesiąc). Przy wyrabianiu wizy konieczne jest także okazanie zaproszenia od obywatela białoruskiego lub ksero jego paszportu. Również ten obowiązek został na czas mistrzostw zawieszony.