W ostatnich latach przeprowadzono wiele eksperymentów, polegających na prezentowaniu ludziom pewnych odpowiednio zniekształconych bodźców marketingowych.
W efekcie badani zmieniali całkowicie bagaż swoich doświadczeń. A na dodatek ta modyfikacja zawartości ich pamięci dokonywała się w taki sposób, że nikt z nich nie był tego świadomy. Zmienienione "wspomnienia" były przez badanych traktowane jako ich własne, oryginalne i jako takie oddziaływały na ich aktualne zachowanie, postępowanie a przede wszystkim podejmowane przez nich decyzje. Eksperymenty te dowodzą, że może dokonywać się proces poznawczy nazywany wstecznym kształtowaniem pamięci, w którym odbierane bodźce, niezgodne z posiadanym doświadczeniem, wpływają na charakter i jakość wcześniej zapamiętywanych zdarzeń. A więc czy bliski jest czas, gdy człowiek stanie się bezwolnym, zdalnie sterowanym stworem? Prof. dr hab. Andrzej Falkowski i Małgorzata Michalak ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, którzy zwrócili uwagę na wpływ odpowiednio zmienionych bodźców na pamięć, podkreślają, że pamięć jest podstawą naszej świadomości i tożsamości i w związku z tym manipulowanie nią ma wpływ na całość psychofizyczną człowieka. Jest to zjawisko niebezpieczne, szczególnie w kontekście możliwości sterowania opinią publiczną. W praktyce bowiem wsteczne kształtowanie pamięci niebezpiecznie zbliża nas do dowolności kształtowania zachowań konsumenckich i wyborczych. I to całkowicie poza naszą świadomością.
Tekst: Małgorzata Sienkiewicz
Otrzymuj regularnie i za darmo kolejne porcje wiedzy. W pierwszym odcinku cyklu „Świat do kawy” otrzymasz bezpłatny ebook: Przewodnik dla miłośników kotów i psów
Znamy ok. 5 mln gatunków grzybów, choć lepiej zidentyfikowaliśmy zaledwie ok. 150 tys. Mimo że królestwo fungi wciąż stawia przed badaczami mnóstwo pytań, nie ma wątpliwości, że grzyby pełnią na naszej planecie fundamentalną ekologiczną rolę.
Francja pod względem liczby atrakcji nie ma sobie chyba równych na świecie. I kiedy myślimy, że już nic bardziej nas nie zaskoczy, znów trafiamy do miejsca tak pięknego, że wydaje się nierealne.