W efekcie badani zmieniali całkowicie bagaż swoich doświadczeń. A na dodatek ta modyfikacja zawartości ich pamięci dokonywała się w taki sposób, że nikt
z nich nie był tego świadomy.   
Zmienienione "wspomnienia" były przez badanych traktowane jako ich własne, oryginalne i jako takie oddziaływały na ich aktualne zachowanie, postępowanie a przede wszystkim podejmowane przez nich decyzje. Eksperymenty te dowodzą, że może dokonywać się proces poznawczy nazywany wstecznym kształtowaniem pamięci, w którym odbierane bodźce, niezgodne z posiadanym doświadczeniem, wpływają na charakter i jakość wcześniej zapamiętywanych zdarzeń. A więc czy bliski jest czas, gdy człowiek stanie się bezwolnym, zdalnie sterowanym  stworem? Prof. dr hab. Andrzej Falkowski i Małgorzata Michalak ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, którzy zwrócili uwagę na wpływ odpowiednio zmienionych bodźców na pamięć, podkreślają, że pamięć jest podstawą naszej świadomości i tożsamości i w związku z tym manipulowanie nią ma wpływ na całość psychofizyczną człowieka. Jest to zjawisko niebezpieczne, szczególnie w kontekście możliwości sterowania opinią publiczną. W praktyce bowiem wsteczne kształtowanie pamięci
niebezpiecznie zbliża nas do dowolności kształtowania zachowań konsumenckich i wyborczych. I to całkowicie poza naszą świadomością. Tekst: Małgorzata Sienkiewicz