Już po raz 4-ty zostały przyznane prestiżowe nagrody National Geographic Travelery 2009. Dziękujemy wszystkim czytelnikom, którzy oddali głosy na swoich faworytów!
Laureaci tegorocznej edycji to:
GRAND PRIX:
Krzysztof Wielicki – za pełne sukcesów poszukiwanie nowych dróg i wyzwań w eksploracji gór wysokich. W tym roku mija 30. rocznica jednego z jego historycznych wyczynów: zimowego wejścia na Mount Everest, którego dokonał jako pierwszy człowiek na świecie. Także zimą i także jako pierwszy stanął potem na Kangczendzondze (1986 r.) i Lhotse (1988 r.), „kolekcjonując” wejścia na wszystkie 14 ośmiotysięczników. O skali jego talentu, odwagi w myśleniu i działaniu oraz siły woli świadczą okoliczności tych triumfów. Na Lhotse wspiął się samotnie w gorsecie, który nosił po uszkodzeniu kręgosłupa. Broad Peak, pokonał sam w ciągu doby – w 22 godziny i 10 minut – i to w stylu alpejskim, czego nikt przed nim nie próbował. Samotnie też przeżywał zwycięstwa na Dhaulagiri, Sziszapangmie, Gaszerbrumie II I Nanga Parbat. Latem 1996 r. samotnie wszedł na K2 Filarem Północnym. Jednym słowem – himalaista spełniony absolutnie.


NAUKOWE ODKRYCIE ROKU:
Prof. Ryszard F. Mazurowski z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego – za odkrycie w Syrii pozostałości najstarszego miasta na świecie,  Tell Qaramel, i obalenie tezy, że postęp cywilizacyjny musiał się wiązać z uprawą roli i hodowlą. Do Tell Qaramel polscy archeolodzy trafili w 1999 r. I jak się miało okazać – trafili nad wyraz szczęśliwie. Tamtejsze wykopaliska doprowadziły bowiem do odkrycia rozległej (4,5 ha), zamożnej osady sprzed 11 tys. lat, z okresu neolitu aceramicznego. Ludzie, którzy to wczesne miasto założyli, nie zajmowali się rolnictwem – żyli z myślistwa i zbieractwa, m.in. dzikiej pszenicy i jęczmienia. I właśnie to w odkryciu naszych badaczy jest najistotniejsze. Oto bowiem mieszkańcy osiedla, reprezentujący teoretycznie „wsteczny” model gospodarki, mieli rozwiniętą kulturę materialną, w tym architekturę – wznosili kamienne domostwa i świątynie. Ich osiągnięcia na tym polu dalece przewyższały dokonania współczesnych im rolników. Tak oto odkrycie w Tell Qaramel porządnie namieszało w koncepcjach początków cywilizacji.



WYCZYN ROKU:
Natasza Caban – za wyczerpujący samotny rejs dookoła świata, trwający dwa lata i cztery miesiące, od lipca 2007 r. do 1 grudnia 2009 r. Żeglarka dziesięciometrowym jachtem „Tanasza Polska Ustka” przepłynęła ponad 26 tys. mil morskich. I jak to na morzu – musiała pokonać żywioł, własną słabość, zmęczenie i choroby, a także niebezpieczeństwa innego rodzaju. Choćby piratów, przed którymi w krytycznej sytuacji uratowało ją zachowanie zimnej krwi. Na Oceanie Indyjskim o mało nie staranował jej dryfujący opuszczony kuter. Natasza połowę życia spędziła na morzu. Do wymarzonego samotnego rejsu przygotowywała się przez osiem lat, z godną podziwu determinacją. I właśnie tym ujęła jury – jasno wytyczonym celem, gotowością do poświęceń dla jego realizacji, umiejętnością zdobywania środków i sponsorów, sprawnym poruszaniem się w przestrzeni medialnej. Żeglarka pływała na jachtach komercyjnych, pracowała przy budowie jednostek żaglowych, potrafi sama wykonać i naprawić olinowanie. Jest najmłodszą Polką, która opłynęła świat dookoła.


SPOŁECZNA INICJATYWA ROKU:
Dr Sabina Pierużek-Nowak i Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” – za długoletnie i konsekwentne działania, które przyniosły objęcie ginących polskich wilków ochroną gatunkową. Doktor Sabina Pierużek-Nowak bada środowisko i zachowanie tych drapieżników, niegdyś stałego elementu polskiego świata zwierząt, a od lat bezlitośnie tępionych. Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” broni także innych zagrożonych wyginięciem polskich mięsożerców, m.in. rysi, borsuków, kun i tchórzy, zabijanych przez myśliwych, kłusowników oraz właścicieli gospodarstw. Wilki giną zwłaszcza w Beskidzie Śląskim i Żywieckim, gdzie głodne napadają na hodowany przez rolników inwentarz.  Od wieków mają bardzo czarny PR, czego najlepszym przykładem bajka o Czerwonym Kapturku. Stąd najważniejsza jest praca nad zmianą mentalności ludzi. Żmudne uświadamianie im, że nie ma zdrowego ekosystemu bez dużych drapieżników. A że nie jest to zadanie łatwe, na tym większe uznanie zasługują wysiłki i sukcesy stowarzyszenia, którego dr Pierużek-Nowak jest prezesem.



BLOG TRAVELEROWCA:
Aleksandra Trzaskowska i Jerzy Piątkiewicz (www.worldonbikes.pl)
Projekt Azja Centralna 2009 to pierwsza część wyprawy dookoła świata, na którą wybrali się na motocyklach Aleksandra – socjolog i prawnik – oraz jej narzeczony Jerzy, inżynier. Trasa ich podróży wiodła przez Słowację, Węgry, Serbię, Czarnogórę, Turcję, Gruzję, Armenię, Górski Karabach, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan, Chiny, Nepal, Indie i Bhutan. Na hondach XRV 750 Africa Twin pokonali 31 023 km w 182 dni, poszukując po drodze cudów natury i pereł architektury. Co ważne – podróżnicy nie tylko połykali kilometry, rozkoszując się wiatrem we włosach, ale także potrafili się mijanym krainom przyglądać, dziwić nimi i zachwycać oraz je komentować. Ich codzienne relacje z podróży pozwalały czytelnikom poczuć się niemal członkami motocyklowej ekspedycji. Nasi zwycięzcy w planach mają kolejne eskapady: do południowej Azji, Australii i Oceanii, Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, a także do Europy Zachodniej.