Patrzymy na zdjęcia niemowląt wyjętych z inkubatorów. Leżą na ulicy, przykryte kocem. Szpital zbombardowano.
 

Patrzymy na dzieci ratowane po ataku bronią chemiczną. I na ręce wystające spod stery kamieni. Puste ulice i zburzone domy. Tłum ludzi czekających na pomoc.
 

Patrzymy na ścianę domu ze śladami po kulach i zburzonym dachem. To dom Bany Alabed, siedmioletniej bohaterki internetu, która tweetuje z oblężonego miasta. W zbombardowanym domu zginęła jej ukochana lalka. Banie jest smutno, ale cieszy się, że przeżyła. Dwa dni później pisze: „Jestem chora, nie mam lekarstw, nie mam domu, nie mam czystej wody. Umrę zanim zabije mnie bomba”. Na to też patrzymy.
 

Patrzymy i nie wiemy, co zrobić.
 

Siły rządowe mówią o oswobodzeniu cywilów i walce z terroryzmem. Rebelianci mówią o rosyjskich samolotach, które zrzucają bomby na cywilów. Cywile mówią o strachu – uciekający giną pod ostrzałem i pod bombami. W dodatki podobno 500 mężczyzn zniknęło na punktach kontrolnych.
 

Padają propozycje zawieszenia broni, pokojowych rozmów, utworzenia humanitarnych korytarzy (1 grudnia Rosja zaproponowała utworzenie czterech). Zwoływane są nadzwyczajne posiedzenia, na których mówi się: dość, tak dłużej być nie może!
 

Ale, choć przekroczono wszystkie granice, choć używana jest broń zakazana międzynarodowymi konwencjami, to od dwóch tygodni nie udało się zatrzymać ataku, który na celu ma jedno: zrównanie wschodniego Aleppo z ziemią.
 

Stephen O’Brien, zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych, powiedział, że już niedługo wschodnie Aleppo zamieni się w jedno wielkie cmentarzysko. A Jan Egeland, z Norwegian Refugee Council w wywiadzie dla BBC dodaje: chciałbym wierzyć, że międzynarodowa wspólnota, że nasze rządy, będą w stanie zapewnić ochronę cywilom. Ale nie mam wątpliwości, że to jest czarny rozdział naszej historii.
 

Zawiedliśmy.
 

Los Aleppo zdaje się przesądzony. Ale nie możemy o Aleppo zapomnieć. Nasza pomoc jest ciągle potrzebna. Na miejscu są organizacje, które uciekinierom ze wschodniego Aleppo (ale również tym żyjących w fatalnych warunkach w Aleppo zachodnim) dostarczają jedzenie, ciepłe koce, przerabiają dawne fabryki na schrony. Zapewniają opiekę medyczną i pomoc.
 

Warto ich wspierać.
 

JAK POMAGAĆ W SYRII
 

White Helmets
 

Syryjska organizacja zrzeszająca cywilów, którzy ratują ludzi ze zbombardowanych domów. Wyciągają ich spod gruzów, udzielają pierwszej pomocy, przewożą do szpitala. Oprócz tego zajmują się rozbrajaniem min, zapewniają schronienie, dostarczają żywność, organizują sesje (w szkołach, w pracy, po domach), podczas których tłumaczą, jak ratować się podczas ataku chemicznego albo podczas bombardowania.
 

Byli nominowani do Pokojowej Nagrody Nobla – którą dostał prezydent Kolumbii. Teraz zbierają milion dolarów (tyle wynosi nagroda) na ekwipunek (karateki i koparki), leczenie rannych Białych Hełmów i wsparcie dla rodzin tych wolontariuszy, którzy zginęli pod bombami.
 

peoplesmillion.whitehelmets.org/act/peoples-million/

 

Syryjscy Lekarze
 

Pomoc dla syryjskich lekarzy (którym brakuje sprzętu i lekarstw, pracują po kilkanaście godzin dziennie w szpitalach, które są celem nalotów) zorganizowana przez UK Action for Refugees.
 

mydonate.bt.com/events/icu/337171

 

Międzynarodowy Czerwony Krzyż (ICRC) i Syryjski Arabski Czerwony Półksiężyc (SARC)
 

Organizują schronienie dla tysięcy ludzi uciekających ze wschodniego Aleppo. Dostarczają wodę, jedzenie, koce, środki higieniczne, materace i opiekę medyczną. Dawną fabrykę bawełny w Aleppo przerabiają na schronienie dla 15 tysięcy ludzi.
 

www.icrc.org/en/where-we-work/middle-east/syria
 

People in Need
 

Czeska organizacja pozarządowa, która ma dwa biura na północy Syrii (w Aleppo i Idlib). Dostarczają jedzenie, zapewniają dostęp do czystej wody, wspierają szkoły (umożliwiając edukację dla 9000 dzieci), szykują miesięczne granty dla przesiedlonych rodzin (wewnątrz Syrii).
 

www.clovekvtisni.cz/en/humanitary-aid/country/syria
 

Polska Akcja Humanitarna
 

PAH pomaga na północy Syrii w prowincji Idlib zapewniając dostęp do wody, żywności i opieki medycznej.
 

Więcej: www.pah.org.pl/nasze-dzialania/3/5523/nasze_dzialania_w_syrii
 


Wsparcie: www.pah.org.pl/wspieraj-nas/121
 

MSF – Lekarze bez Granic
 

Lekarze bez Granic prowadzą kilka szpitali w samej Syrii, wspierają także 150 szpitali i klinik w całym państwie.
 

www.doctorswithoutborders.org/country-region/syria
 

Save the Children
 

Wojna w Syrii zmieniła życie 7,5 miliona dzieci. Save the Children pomaga zarówno tym, które ciągle są w Syrii, jak i tym, które żyją na uchodźctwie w Libanie, Jordanii, Turcji, Iraku i Egipcie. Zapewnia dostęp do czystej wody, ciepłe ubrania i schronienie, miejsce do nauki. W samej Syrii zorganizowali również 16 centrów pomocy psychologicznej. Można wybrać na co pójdą pieniądze z dotacji – jedzenie, zabawki, schronienie, edukację, albo zestaw dla nowo narodzonych dzieci.
 

www.savethechildren.org/site/c.8rKLIXMGIpI4E/b.7998857/k.D075/Syria.htm
 

Caritas
 

Pieniężna pomoc dla konkretnych rodzin w Aleppo, a także dla uchodźców w Libanie.
 

rodzinarodzinie.caritas.pl/
 

UNICEF
 

W Syrii jedno na troje dzieci zna tylko wojenne życie. UNICEF zapewnia syryjskim dzieciom dostęp do wody, szczepienia, koce na zbliżającą się zimę i edukację.
 

Wsparcie: www.unicef.pl/nmaction/form/746f0e7d97ea78b3dc5a9a553b9ec2b6
 

POMOC DLA UCHODŹCÓW
 

Fundacja Wolna Syria
 

Pomoc psychologiczna dla syryjskich uchodźców w Irbid, w Jordanii.
 

www.wolnasyria.org/
 

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej
 

Od 2012 roku wspierają syryjskich uchodźców w Libanie – dają schronienie, opiekę medyczną i koce, piece oraz opał w czasie zimy.
 

pcpm.org.pl/pomoc-humanitarna/liban-pomoc-dla-uchodzcow-syryjskich
 

Tekst: Katarzyna Boni