Od kilku dni NASA zapowiadała ogłoszenie "przełomowego odkrycia", nie ujawniając jednak jego szczegółów. Informacja wyciekła do mediów na krótko przed zaplanowaną konferencją prasową.

Jak odkrył doktorant Politechniki Stanu Georgia w USA Lujendra Ojha, po powierzchni Marsa sezonowo płynie słona woda. Dzieje się tak, gdy topnieje lód na szczytach klifów i kanionów. Smugi wody mają po kilkaset metrów. Widać je w ciepłych miesiącach. Znikają jesienią, gdy temperatura na powierzchni planety spada. 

Woda w stanie ciekłym to dla naukowców nowa nadzieja na odkrycie życia na Marsie.