Nawet najlepiej zaplanowany wyjazd może stać się koszmarem, jeśli turysta zagubi niezbędne rzeczy lub zostanie okradziony. Jak się zachować w takiej  sytuacji? Na to pytanie odpowiadają specjaliści z Tripsta.pl.

Bez względu na to, czy podróżujący wybierze spokojne zwiedzanie jednej z europejskich stolic, przemierzanie dżungli Ameryki Południowej, czy poznawanie orientalnych uroków Azji – nie wszystko może iść po naszej myśli. Jak podają eksperci około 12 proc. Polaków padło ofiarą kradzieży w trakcie kilku ostatnich sezonów wakacyjnych. Pierwsza reakcja – panika, obezwładniający strach i silny stres. Najważniejsze, aby w takiej sytuacji nie tracić zimnej krwi, działać szybko i metodycznie.

Od posterunku po konsul
at
Jeśli dojdzie do kradzieży w pierwszej kolejności należy zgłosić zdarzenie na najbliższym posterunku policji, gdzie zostanie wydane oświadczenie potwierdzające zgłoszenie przestępstwa. Jeśli dokumenty zaginęły w hotelu lub na lotnisku, warto o fakcie poinformować pracowników danego obiektu. Kolejnym krokiem jest jednostka konsularna lub dyplomatyczna. – Najważniejsze jest, aby udać się do konsulatu RP. Jego pracownicy mają obowiązek udzielenia pomocy obywatelom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Jeżeli w kraju nie ma polskiego konsula, jako obywatele UE możemy zgłosić się do przedstawicielstwa dowolnego państwa członkowskiego – komentuje Marco Brinkmann z internetowego biura podróży Tripsta.pl. W konsulacie, po weryfikacji tożsamości poszkodowanej osoby, urzędnik unieważnia skradziony dokument, a następnie wystawia paszport tymczasowy. W trakcie wyrabiania nowego paszportu po powrocie do Polski konieczne jest zwrócenie dokumentu tymczasowego wydanego przez urząd. Jeżeli dołączymy oświadczenie o kradzieży wystawione przez policję w kraju, gdzie spotkała nas niemiła przygoda zapłacimy mniej za wyrobienie nowego dokumentu.
 
Co dalej?
To w konsulacie poszkodowany obywatel otrzyma również pomoc w nawiązaniu kontaktu z krewnymi oraz wsparcie finansowe w przypadku całkowitej utraty pieniędzy. Najczęstszą praktyką jest wypłacenie środków przelanych przez krewnych z Polski, jednak jeżeli nie ma takiej możliwości poszkodowanemu udziela się pożyczki, którą należy uregulować po powrocie.
Może się jednak zdarzyć, że w pobliżu nie będzie konsulatu. Co powinno się wtedy zrobić? – W takiej sytuacji inna jednostka reprezentująca państwo należące do Unii Europejskiej ma obowiązek potraktować Polaka jako obywatela swojego kraju i udzielić mu pomocy – dodaje Marco Brinkmann. – Pracownicy jednostki wystawią tymczasowy dokument podróżny  (Emergency Travel Document – ETD), zapewniający szczególną ochronę mieszkańcom Unii, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji (utrata dokumentów, kataklizmy) – tłumaczy.

Od czego zacząć?
Jeszcze przed wyjazdem warto przygotować listę placówek dyplomatycznych i konsularnych w pobliżu miejsca wyjazdu. Także niezbędnych numerów telefonu, tak jak infolinia banku i operatora sieci komórkowej. Właściwym rozwiązaniem, które ułatwi weryfikację tożsamości w przypadku utraty dokumentów, jest skopiowanie dokumentów w formie papierowej oraz elektronicznej, a następnie wysłanej na swoją skrzynkę mailową. Przy dłuższych wyprawach warto zastanowić się nad zakupem karty lub telefonu w lokalnej sieci.
Aby uniknąć niepotrzebnych stresów, jeszcze przed wylotem, warto zainwestować w ubezpieczenie, które zminimalizuje konsekwencje kradzieży. Po powrocie można odzyskać pieniądze za niemal wszystkie skradzione przedmioty. W tym celu ubezpieczycielowi należy przekazać dokument zgłoszenia przestępstwa na policji.

Jak wtopić się w tłum?

Ważne jest, aby nie afiszować się statusem turysty. – Niejednokrotnie kradzieże mają miejsce w centralnych punktach miast. Niebezpieczne są również dworce, czy przejścia tranzytowe – komentuje Marco Brinkmann. W niektórych miejscach lepiej nie decydować się na nocne spacery. Umiarkowana ostrożność, przykładowo chowanie aparatu fotograficznego, rzadkie korzystanie z telefonu, płacenie niedużymi kwotami, to wszystko może skutecznie zniechęcić potencjalnego złodzieja.
Aby ryzyko kradzieży było minimalne, warto również przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa: trzymanie toreb w zasięgu wzroku i blisko ciała, niezasypianie w publicznych miejscach, wykupienie sejfu w pokoju hotelowym, rozłożenie gotówki i schowanie w różnych miejscach. Także nietrzymanie razem dokumentów, kart płatniczych oraz gotówki. Pomimo kradzieży nie można negatywnie nastawiać się do mieszkańców danego regionu. Należy szukać u nich pomocy, a przede wszystkim nie bać się o nią poprosić.