Świętuj, obserwuj, poznawaj

Od Norwegii po Cypr, od Portugalii po Uzbekistan - w tym roku miłośnicy ornitologii z 36 państw będą wspólnie obserwować ptaki i poznawać trasy ich przelotu. Porozmawiają o niebezpieczeństwach, jakie mogą spotkać ptaki podczas ich jesiennej podróży. Wezmą udział w spacerach ornitologicznych, wykładach, konkursach i wystawach. Listę spacerów i innych wydarzeń w Polsce można znaleźć tutaj

Wszystko w ramach Europejskich Dni Ptaków, które stanowią część EuroBirdwatch, akcji organizowanej w całej Europie i Azji Centralnej. W ubiegłym roku w ramach obchodów zorganizowano ponad tysiąc imprez, podczas których 32 tysiące osób mogło oglądać i liczyć ptaki. Wspólnie policzono ponad 5 milionów ptaków!

 

Niebezpieczeństwa…

Temat do rozmowy jest wyjątkowo ważny. Z opublikowanych przez BirdLife International badań wynika, że co roku w krajach basenu Morza Śródziemnego aż 25 milionów ptaków wędrownych nie dociera na miejsce - są łapane lub zabijane.

Ogromna większość ptaków ma jeszcze do pokonania inne niebezpieczeństwa, jak przekroczenie nieprzyjaznej Sahary. Dzieje się tak dwa razy w roku. Organizacje partnerskie BirdLife zwalczają nielegalne polowania i zabijanie ptaków, dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia.

Dla migrujących gatunków ptaków jest więc niezwykle ważne istnienie odpowiednich terenów lęgowych na północy, bezpiecznych miejsc postoju i przelotu w czasie migracji oraz odpowiednich siedlisk tam, gdzie zimują.

Celem Europejskich Dni Ptaków 2016 jest zwiększenie świadomości i wiedzy na temat migracji ptaków, ich potrzeb w miejscach lęgowych, tras przelotów i miejsc zimowania w rejonie Morza Śródziemnego i w Afryce.

 

Kopciuszek bohaterem Europejskich Dni Ptaków

Ptakiem Europejskich Dni Ptaków został w tym roku kopciuszek (Phoenicurus ochruros). To pospolity, niepozorny ptak wielkości wróbla. Prawdopodobnie każdy miał okazję kiedyś go spotkać. Jest bardzo ruchliwy, często potrząsa ogonem, sprawiając wrażenie zaciekawionego i podekscytowanego.

Samce mają smolistoczarną pierś, pomarańczowordzawe podogonie i ogon – wyglądają więc, jakby zostały okopcone przez dym z komina, na którym chętnie przesiadują. Prawdopodobnie dlatego polska nazwa tego gatunku (tak jak postaci z bajki) pochodzi od słowa „kopeć”, oznaczającego osad z sadzy. Samiczki są skromniej ubarwione, szarobrunatne, ale ogon również mają pomarańczowy.

Kopciuszki można łatwo zaobserwować na dachach, murkach i kominach gdzie śpiewają swoją charakterystyczną pieśń. Można w niej rozróżnić dwie części, oddzielone charakterystycznym, trzeszczącym przerywnikiem, który niektórzy porównują do dźwięku szkła rozgniatanego butem na betonie.

Kopciuszek niegdyś zamieszkiwał wyłącznie górskie rejony środkowej i zachodniej Europy oraz środkowej Azji, a gniazda zakładał na skałach. Dopiero na początku XIX wieku rozpoczął ekspansję na tereny nizinne. Obecnie bardzo chętnie gnieździ się w osiedlach ludzkich, na terenach przemysłowych, a także wśród zabudowań na obszarach rolniczych. Gniazda umieszcza w szczelinach murów, często wewnątrz budynków. Unika terenów leśnych, a szczególnie lasów iglastych. W górach gnieździ się wśród skał i głazów.

Areał występowania kopciuszka obejmuje obecnie Europę, Azję Mniejszą, Iran, Afganistan, Kirgistan, a także większą część Tybetu, Chin i Mongolii. W Europie omija regiony północne i jest rzadszy na Wyspach Brytyjskich i Półwyspie Fennoskandzkim.

Zimową wędrówkę kopciuszki zaczynają dosyć późno, bo w październiku, a czasem dopiero w listopadzie. Zimę spędzają w południowej Europie, północnej i wschodniej Afryce oraz w południowo-zachodniej Azji. Wracają do nas w marcu, a pierwsze lęgi pojawiają się już pod koniec kwietnia.

Kopciuszek to gatunek licznie występujący w Polsce, zwłaszcza na południu kraju. Szacowana średnia liczebność populacji według „Atlasu pospolitych ptaków lęgowych” (2012) wynosi 670 tysięcy par lęgowych. Jak pokazują dane z Monitoringu Ptaków Polski, obecnie wielkość populacji kopciuszka wykazuje niewielki trend spadkowy, co raczej nie zagraża temu gatunkowi.