Ruch antyszczepionkowy powstał w USA, jednak dość prężnie rozwija się w Polsce za sprawą internetu, gdzie z łatwością komunikują się osoby, które obawiają się szczepić swoje dzieci. Zarówno lekarze jak i urzędnicy alarmują, że ta tendencja może doprowadzić w niedługim czasie do wzrostu zachorowań wśród dzieci, a nawet powrotu niebezpiecznych i dawno niewidzianych w Europie chorób, jak choćby polio. 
 

"Systematycznie - co roku o ok. 40 proc. - rośnie liczba dzieci nieszczepionych" - czytamy w raporcie. Jego całość przeczytacie na tej stronie.
 

Wedle polskiego prawa rodzice mają obowiązek zadbać o szczepienia ochronne dzieci. Szczepienie chroni między innymi przed tymi chorobami.

  • błonica
  • gruźlica;
  • inwazyjne zakażenie Haemophilus influenzae typu b;
  • krztusiec;
  • odra;
  • ospa wietrzna;
  • ostre zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego (choroba Heinego-Medina);
  • tężec;
  • wirusowe zapalenie wątroby typu B;
  •  wścieklizna.

 

Kontrowersje wokół szczepień obowiązkowych istniały od zawsze, jednak ostatnio przybrały na sile od 1998 roku, gdy czasopismo Lancet opublikowało artykuł doktora Andrew Wakefielda. Naukowiec udowadniał w nim związek szczepień z występowaniem autyzmu u dzieci. Strach przed szczepieniami szybko przybrał na siłę i zyskał sławnych rzeczników, szczególnie wśród celebrytów. Nie pomogło nawet to, że po 12 latach Lancet artykuł wycofał, bo tezę Wakefielda obalono, a badania uznano za niemiarodajne.

W Polsce niedawno powstał parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa szczepień ochronnych. Liczy 4 osobym, a jednym z jego najbardziej znanych członków jest Piotr Mazur z ruchu Kukiz'15, wcześniej występujący na scenie hip-hopowej pod speudonimem Liroy. Poseł Marzec przekonuje, że jego powołanie ma być sposobem na dialog między zwolennikami, a przeciwnikami szczepień. Najbliższe posiedzenie zaplanowano na 13 kwietnia.