15 sierpnia mija równo rok, od kiedy ukończył projekt, który wielu nazywało szaleństwem. Dzień za dniem, wstawał oporządzał swoje świnie, wyrzucał gnój, a potem sznurował buty i ruszał, najpierw asfaltem, potem bitą, piaszczystą drogą wśród pól, wracał do domu po 42 kilometrach.

W najbliższy poniedziałek będzie okazja, by przebiec tę trasę (albo choć jej kawałek) razem z mistrzem.

Stowarzyszenie „Kierunek Więcbork” organizuje imprezę sportową pod nazwą „367 maraton”. Do Wituni znów zjadą biegacze z całej Polski uścisnąć dłoń Ryszarda Kałaczyńskiego i zmierzyć się z maratońskim dystansem.

Warto tam wpaść choćby na jedno okrążenie, na 5 lub 7 kilometrów (dopuszcza to regulamin), by poczuć atmosferę, którą trudno opisać słowem.

Zapisy na bieg >>>
Lista startowa >>>

Przeczytaj również: 

Przebiec maraton to wyzwanie. Ten człowiek przebiegł ich 366 w... 366 dni