Torby ze ściśle zapakowanymi rogami znaleziono w ubiegły piątek w sali, gdzie umieszcza się bagaż losowo wybrany do kontroli.
 

Właścicielkom toreb, dwóm Tajlandkom, które przybyły oddzielnymi samolotami z Addis Abeby, udało się uciec, gdy celnicy przeszukiwali ich bagaże; wysłano za nimi listy gończe.
 

"Skonfiskowaliśmy rogi, najpiękniejsze, jakie dotąd wykryto na tym lotnisku" - napisano w komunikacie.
 

Już drugi raz w ciągu dwóch lat na lotnisku w Bangkoku znaleziono rogi nosorożców. Poprzednie miały wartość ok. 600 tys. dolarów.
 

Na rogach nosorożców zarobić można tyle, ile na narkotykach. Cenę windują Chińczycy, którzy wierzą w to, że sproszkowany róg nosorożca jest lekiem na wiele dolegliwości, a przede wszystkim korzystnie wpływa na potencję. Dlatego większość rogów nosorożca trafia do Chin i Wietnamu.
 

Źródło: PAP